Jak poinformował dziennikarz i obserwator wojskowy Siergiej Sternenko, w wyniku eksplozji w Buriacji kolejny pociąg z paliwem nie mógł dotrzeć do celu.
Według rosyjskich mediów w okolicy wysadzony został później kolejny pociąg. Cztery czołgi z pociągu spłonęły, dwa kolejne zostały uszkodzone przez ogień. Według wstępnych danych paliwo rozlało się na powierzchni 150 metrów kwadratowych.
Przypomnijmy, że wczoraj Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy poinformował, że na terytorium państwa agresora będą coraz częstsze zakłócenia w funkcjonowaniu kolei. Poważne komplikacje logistyczne spowodowane opóźnieniami pociągów w Rosji spowodowane są awarią kolejowych szaf przekaźnikowych. Również w nocy 30 listopada miało już miejsce podobne wydarzenie: eksplozja na głównej linii Bajkał-Amur w tunelu Siewiernomojskim nazwanym imieniem. Bessołowo w Buriacji.
Rosjanie podali, że przyczyną eksplozji w tunelu był „sabotaż”, a śledczy wszczęli sprawę karną z artykułu „atak terrorystyczny”.
„30 listopada nieznane osoby wysadziły w powietrze magazyn towarowy na odcinku Itikit-Okushikan, składający się z 50 samochodów (41 zbiorników z olejem napędowym i 3 zbiorniki z paliwem lotniczym). Według obsługi lokomotywy w trakcie przejazdu tunelem napięcie ustąpiło, a pociąg zwolnił. Podczas gdy członkowie zespołu ustalali, co się dzieje, w tunelu pojawiło się gęste kłęby dymu – ekipa zabezpieczyła pociąg i opuściła tunel ” – piszą rosyjskie media.
Propagandyści podali także, że w wyniku eksplozji spłonęło 16 zbiorników z przodu pociągu, a w dwóch zbiornikach w zlewni znaleziono dziurę. Po eksplozji udało się usunąć 14 czołgów, jednak dalszy transport wagonów nie jest jeszcze możliwy: eksplozja poważnie uszkodziła szyny, zalało je paliwo.