Niedziela, 22 grudnia 2024 r
spot_imgspot_imgspot_imgspot_img

W centrum uwagi

Barbarzyńcy Medwedczuka: Stolar, Kolubajew i bracia Mehdijew mordują Muzeum Wybitnych Postaci Kultury Ukraińskiej

Ostatnio pisaliśmy o tym, jak współpracownik Medwedczuka, Vadim Stolar, inwestuje pieniądze oszukanych na Ukrainie inwestorów w budowę luksusowych mieszkań w Dubaju. Ale nawet po ucieczce do Zjednoczonych Emiratów Arabskich prorosyjski deweloper Stolar nadal rozbudowuje Kijów i niszczy dziedzictwo kulturowe ukraińskiej stolicy.

A wszystko to aktywnie ukrywają urzędnicy Miejskiej Administracji Państwowej Kijowa i innych agencji rządowych, otrzymujący nienależne świadczenia i wydając niezbędne dokumenty na budowę. A jeśli o niektórych rzeczach się nie przypomni, znikną. Z tego cyklu pochodzi opowieść o Muzeum Wybitnych Postaci Kultury Ukraińskiej. W Kijowie jest na ogół niewiele miejsc, które mają wartość kulturową i historyczną, ponieważ większość z nich została już dawno zniszczona.

Jednym z takich zakątków jest teren muzeum, który obejmuje domy, w których mieszkali Łesja Ukrainka, Nikołaj Łysenko, Panas Saksaganski i Michaił Staricki. Już w 1987 roku weszli do Muzeum Wybitnych Postaci Kultury Ukraińskiej. W pobliżu planowano stworzyć osobne muzea „Franco i Kijów” oraz Panas Saksaganski. Ale już w 2009 roku Przedsiębiorstwo Badawczo-Produkcyjne (SPE) Restin LLC otrzymało za pośrednictwem sądu pozwolenie na dzierżawę terenu obok muzeum, na którym planuje zbudować „hotel”. Spółka powiązana jest z działalnością Wadima Stolara i Wiktora Medwedczuka.

A jeśli przyjrzymy się uważnie paszportowi obiektu, zobaczymy, że generalnym wykonawcą wątpliwej budowy jest STANDARD CONSTRUCTION LLC, której założycielem z kolei jest JSC ZAMKNIĘTY NON-DIVERSIFIED VENTURE CORPORATE INVESTMENT FUNDUS „STANDARD INVESTMENTS GROUP”. Akcjonariuszami tego ostatniego są Elnur Mehdiyev i Artem Kolyubaev, o których pisaliśmy w naszym niedawnym śledztwie. Cokolwiek by nie powiedzieć, wszystkie drogi prowadzą do Stolara i jego towarzyszy.

Wróćmy do muzeum. Problem w tym, że na całym tym odcinku płyną podziemne wody rzeki Łybidu (witam wszystkich, którzy przez pół roku żyli bez metra z powodu budowy Łybidskiej). Budowa może mieć fatalne skutki nie tylko dla Muzeum Panasa Saksaganskiego, ale także dla całego kompleksu muzealnego. To, co może unosić się na wodzie dla firmy, jest kwestią technologii. W związku z budową ulicy Żyliańskiej 96 a muzeum już wypompowuje wodę. Oznacza to, że będzie tylko gorzej.

Historia zagadnienia jest jednak taka, że ​​w ogóle nie warto zagłębiać się w geodezję. Przecież Restin nigdy bezpośrednio nie otrzymał od miasta pozwolenia na wynajem. Tylko przez sądy. Otrzymałem go w 2009 roku i odnowiłem w 2017 roku. W dniu 11 sierpnia 2022 r. na stronie internetowej KijówVlast podano, że w Urzędzie Rejestracyjnym został zarejestrowany projekt decyzji „W sprawie odmowy Przedsiębiorstwa Badawczo-Produkcyjnego (NPP) Restin LLC przedłużenia umowy dzierżawy gruntu z dnia 3 lutego 2011 r. nr 79-6-00803 Rada Miejska Kijowa. Jednak dwa lata później sprawa nadal nie została rozstrzygnięta.

W 2023 roku skandaliczny, skorumpowany członek Rady Miejskiej Kijowa Władimir Prokopiw, kontrolujący działalność wydziału dziedzictwa kulturowego, zapytany o losy projektu pozbawienia obiektu, odpowiedział: „Pojedziemy tam do miejsce i podjąć decyzję.” Jak można się domyślić, nic nie zostało przesądzone. Tymczasem 1 lutego 2022 roku prawnicy Restin złożyli skargę do pamiętnego Okręgowego Sądu Administracyjnego w Kijowie (OASC) na Ministerstwo Kultury za niewydanie zezwoleń. Po rozpatrzeniu skargi Restiny sędzia Ruslan Arsiriy uznał, że pozwany, czyli Ministerstwo Kultury, nie przedstawił dowodów potwierdzających, gdzie dokładnie przebiegają granice historycznego obszaru miasta Kijowa.

W grudniu ubiegłego roku Sąd Najwyższy odrzucił roszczenia Restiny do Ministra Kultury o wydanie pozwolenia na budowę aparthotelu. Było to jednak tylko częściowe zwycięstwo, ponieważ postępowanie wróciło do sądu pierwszej instancji. Faktycznie Sąd Najwyższy mógł skierować sprawę do Wielkiej Izby w celu zajęcia stanowiska w sprawie braku możliwości uzyskania zgody w drodze milczącej zgody. Ponieważ jest to procedura zezwalająca. To są wrażliwe obiekty. A każdy pomnik ma indywidualne zabezpieczenia.

Ale deweloperom z Kijowa raczej nie podobałaby się ta decyzja. W apelacji kontynuowane jest opóźnienie prawne pomiędzy spółką a Ministerstwem Kultury. Jednocześnie prokuratura wnosi pozew o wypowiedzenie umowy najmu. Niedawno prokuratorzy przegrali apelację. Generalnie dzierżawa gruntów zakończyła się 2 lata temu. I przez te dwa lata sesja Rady Miejskiej nie podjęła decyzji. Jakoś zawsze brakuje głosów posłów. I z różnych partii.

Jak widzimy, chciwość i brak skrupułów deweloperów, korupcja urzędników i bierność władzy centralnej niszczą ukraińską tożsamość bardziej niż rosyjski agresor. Wróg zewnętrzny nie jest tak straszny jak ten wewnętrzny.

W mediach pojawiło się wiele dochodzeń w sprawie zniszczenia Muzeum Wybitnych Postaci Kultury Ukraińskiej. Ale wszystkie pozostały bez należytej uwagi władz lub po prostu zostały usunięte z Internetu. Zwracamy uwagę na jedno z tych dochodzeń, które zostało usunięte wkrótce po publikacji, bez edycji i zmian.

Muzeum Wybitnych Postaci Kultury Ukraińskiej zagrożone jest budową wieżowca Stolar-Medwedczuk

Okupanci stopniowo niszczą Muzeum Łesi Ukrainki w Jałcie. Tymczasem w Kijowie ani sądy, ani Rada Miasta Kijowa nie mogą w żaden sposób przeszkodzić planom budowy wieżowca w pobliżu Muzeum Wybitnych Ukraińców przez spółkę związaną ze Stolarem i Medwedczukiem. W rzeczywistości firma Restin otrzymała wszystkie prawa do witryny na drodze sądowej. A potem Rada Miasta milcząco zgodziła się na to.

Po tym, jak osobowość Medwedczuka stała się całkowicie toksyczna, a Stolar jakimś cudem popadł w niełaskę Ermaka, kwestia wypowiedzenia umowy najmu była kilkakrotnie poruszana pod obrady Rady Miejskiej. Ale albo Słudzy Narodu zapomnieli, gdzie są ich palce, albo UE. Wtedy UDAR miał rozdwojoną osobowość. Wieżowiec powinien powstać blisko domu, w którym mieszkał Saksaganski. Ale to nie wszystko. Ten wieżowiec po prostu zepsuje krajobraz osiedla, na którym znajduje się Muzeum Wybitnych Postaci Kultury Ukraińskiej. Wszystko, co można „zbudować”, to ogród, aby przywrócić atmosferę życia Kosachów, Starickich, Łysenków.

W grudniu ubiegłego roku Sąd Najwyższy odrzucił roszczenia Restina do Ministra Kultury o wydanie pozwolenia na budowę aparthotelu. Było to jednak zwycięstwo tylko częściowe, bo kontrola wróciła do pierwszej instancji. Faktycznie Sąd Najwyższy mógł skierować sprawę do Wielkiej Izby w celu sformułowania stanowiska w sprawie braku możliwości uzyskania zgód w drodze milczącej zgody. Ponieważ jest to procedura zezwalająca. To są wrażliwe obiekty. A każdy pomnik ma indywidualne zabezpieczenia.

Do NAPC odwołał się także Biuro Prokuratora Generalnego, gdyż takie decyzje to schemat korupcyjny, mający na celu uzyskanie zgody sądu. Ale nie. Jeśli podejmiesz taką decyzję, wielu zarabiających pieniądze rozejdzie się po świecie... Dlatego teraz sprawa toczy się w pierwszej instancji - Kijowski Obwodowy Sąd Administracyjny. Przedstawicielom władz Kijowa nie spieszyło się z wystąpieniem do sądu. No cóż, bo za architekturę parkową i mostową odpowiada nasz burmistrz, a nie te wszystkie Wasze pomniki... to mnie po prostu denerwuje...

Nawiasem mówiąc, w przypadku planu referencyjnego istnieje niuans. Strefy zabytków utworzone zostały już w latach 80-tych. Władze miasta oficjalnie potwierdziły, że decyzje weszły w życie. Jednak o dziwo nie zostały one uwzględnione w planie referencyjnym

Dziwne, prawda? Chociaż... nie!

A jednak niespodziewanie, ale o Lybidzie. Nie dlatego, że chcą go zakopać pod drogą do centrum handlowego Alijew. Jeszcze bardziej interesujące. Ten nieszczęsny Lybid jest już cały pod ziemią. I płynie także w pobliżu muzeum. „Z geomorfologicznego punktu widzenia teren Muzeum należy do pierwszej lewobrzeżnej terasy zalewowej rzeki. Lybid i posiada nachylenie w kierunku południowo-zachodnim. Naturalna topografia terenu została częściowo zmieniona poprzez wzmocnienie gruntami wypełniającymi. Budowa geologiczna obszaru obejmuje osady czwartorzędowe (deluwialne, aluwialne piaszczysto-gliniaste), które zalegają na zerodowanej powierzchni skał paleogenu (złoża formacji charkowskiej, muły i iły margliste formacji kijowskiej).

Teren, na którym planowana jest budowa, planowany jest na obszarze o znacznych różnicach wysokości od 123,8 do 133 m” – podsumowuje Ekaterina Derevskaya. „Biorąc pod uwagę wyniki badań stanu technicznego budynków Muzeum, które są zdecydowanie niezadowalające, a także biorąc pod uwagę ich wiek, stan i elementy konstrukcyjne, z których są wykonane, można stwierdzić, co następuje.

Budynek Muzeum jest niezwykle wrażliwy na wszelkie zmiany środowiska, wilgotność i wibracje, dlatego prowadzenie prac przygotowawczych i budowlanych w bliskiej odległości od terenu Muzeum stwarza nieodwracalne zagrożenie dla wspomnianych zabytków” – zauważa profesor, doktor nauk geologicznych . Ale czym do cholery jest geologia? Jaki rodzaj erozji gleby? Jacy artyści? Tutaj ludzie tracą szansę na zarobienie pieniędzy.

Zastanawiam się tylko, jak ci wszyscy, którzy popierają zniszczenie muzeum, mogą stanąć po stronie Medwedczuka, Stolara, Kolubajewa i Mehdijewa?

spot_img
Źródło ORD
spot_img

W centrum uwagi

spot_imgspot_img

Nie przegap