poniedziałek, 23 grudnia 2024 r
spot_imgspot_imgspot_imgspot_img

W centrum uwagi

Prezenterka Freimut powiedziała, że ​​stała się ofiarą fałszywego dewelopera Vavrisha i jego Saga Development

Prezenterka telewizyjna Olga Freimut powiedziała, że ​​wraz z mężem, producentem Władimirem Łokotko, stała się ofiarą kijowskiego dewelopera Saga Development, założyciela Andrieja Vavrisha. Jej mieszkanie w elitarnym kompleksie mieszkaniowym na Podolu zostało zakupione przed wybuchem wojny na pełną skalę.

Deweloper wstrzymał budowę

Według Olgi jeszcze przed wojną kupili mieszkanie przy ulicy Sagaidachnogo na Podolu w trakcie budowy domu.

Nowy budynek został umieszczony jako elitarny. Zaznaczyła, że ​​od kilku lat deweloper wstrzymuje wszelkie prace.

„Czas mijał, mieszkanie kupiono na długo przed wojną, ale deweloper wstrzymał budowę i nie powiedział, kiedy dom zostanie oddany do użytku. Szczęśliwi mieszkańcy „elitarnego domu” zamienili się w okradzione kubki” – napisała prezenterka.

Freimut pozywał dewelopera od kilku lat

Freimut powiedziała też, że od lat pozywała dewelopera i wreszcie udało jej się wygrać sprawę. Nigdy jednak nie udało jej się odzyskać pieniędzy.

„Wygraliśmy proces. Mam pytanie: Saga Development, Andrey Vavrish, założyciel, jak można spokojnie chodzić po Kijowie? Powiedz mi, panie Vavrish, dlaczego nie jest pan w więzieniu? Kto jest twoją ochroną? Czy nie żyjemy w kraju, w którym sprawiedliwość jest obecnie szczególnie ceniona? To po prostu dziwne dla mnie wygrać pozew i nie otrzymać żadnego odszkodowania, bo pan Vavrish pobrał pieniądze ze wszystkich kont. Sąd zajął rachunki, ale są one „zero” – zauważył Freimut.

Prezenter telewizyjny pragnie nagłośnienia tej sprawy, aby inni nie wpadli w tę samą pułapkę, a „pan Vavrish kuśtykał do więzienia”. Bo według niej firma deweloperska w dalszym ciągu sprzedaje nieruchomość.

„Tymczasem Saga Development wraz z założycielem Andrei Vavrishem kontynuuje sprzedaż mieszkań. Mają kilka obiektów w stolicy” – dodał Freimut.

Reakcja Vavrisha

Według założycielki Saga Development Olga Freimut nigdy nie była wśród klientów firmy. Jednocześnie klientem był jej mąż, rzekomo obywatel Federacji Rosyjskiej.

„Nie jestem ekspertem w identyfikowaniu dobrych i niezbyt dobrych Rosjan, niech to zrobi „no, bardzo obiektywny sąd”, nie musimy być oskarżani o współpracę z kolaborantami, więc zaangażowane firmy finansowe zdecydowały się polegać na decyzji sądu” – zauważył.

Według niego obiekt został już oddany do użytku.

spot_img
Źródło ANTIKOR
spot_img

W centrum uwagi

spot_imgspot_img

Nie przegap