Władimir Gordeychuk i Volkswagen Phantom

Czy dowodzenie jednostkami bojowymi w czasie obecnej wojny może uzasadniać łamanie prawa – te pytania pojawiają się już co jakiś czas w praktyce sądowej i śledczej.

Ale co możemy powiedzieć, jeśli mówimy o sprzeniewierzeniu mienia w czasie wojny? Można przypuszczać, że po zakończeniu działań wojennych w sądach pojawi się wiele spraw podobnych do tej, która miała miejsce w przypadku szefa Centralnej Administracji Terytorialnej Gwardii Narodowej Ukrainy Władimira Gordeychuka. Sprawa jest na tyle charakterystyczna dla obecnych nadużyć wojskowych, że warto omówić ją nieco szerzej.

Tak więc, wraz z wybuchem działań wojennych, generał porucznik faktycznie miał do dyspozycji dwa samochody: początkowo było to Audi Q7, a później Władimir Iwanowicz przesiadł się na Volkswagena Touarega o numerze AE002G. Pojazd taki, wyprodukowany w 2020 roku, o numerze nadwozia WVGZZZZCRZMD005781 rzeczywiście był zarejestrowany w jednostce wojskowej 3054 JSW i zgodnie z rozkazem nr 448 z dnia 3 grudnia 2022 roku szef Centralnej Administracji Terytorialnej, czyli Gordeychuk, został wyznaczona osoba odpowiedzialna za jej funkcjonowanie.

Problem w tym, na ile legalnie zakupiono ten samochód. Nominalnie Volkswagen, który na początku 2022 roku znajdował się na terenie miejsca zatrzymania tymczasowo zatrzymanych pojazdów w Dniepropietrowsku, został odseparowany od obywatela I.I. Manguszewa. już w początkach rosyjskiej agresji, zgodnie z dekretem prezydenta wprowadzającym na Ukrainie stan wojenny. Formalnie alienację zarejestrowała ustawa STD 3054-041 z dnia 28 marca 2022 r., sporządzona przez Dniepropietrowski Obwodowy Terytorialny Ośrodek Rekrutacji i Wsparcia Społecznego oraz Dniepropietrowską Obwodową Administrację Wojskową. W tej samej ustawie, oprócz innych cech samochodu, na podstawie wniosków z ekspertyzy ED-19/104-22/14114-AV, jego koszt ustalono na jeden milion 885 tysięcy hrywien.

Jak jednak łatwo zauważyć z konkluzji ED-19/104-22/14114-AV, dokument ten został sporządzony 22 czerwca 2022 r., czyli powstał niemal trzy miesiące po wejściu w życie ustawy, która odwołuje się do art. do tego. A także tydzień później, na podstawie tej ustawy, dowódca jednostki wojskowej 3054 podpisał rozkaz uruchomienia Volkswagena. Ponadto akt nie zawiera wymaganego prawem podpisu byłego właściciela nieruchomości (lub jego przedstawiciela ustawowego) potwierdzającego otrzymanie kopii dokumentu przeniesienia własności oraz wniosku co do wartości nieruchomości.

Obecnie sytuacja wygląda tak, jakby samochód został po prostu odebrany właścicielowi ze względu na „potrzeby wojskowe”, jednak bez zachowania jakichkolwiek norm prawnych, z dokumentami sporządzonymi po fakcie, sporządzonymi w takim pośpiechu, że wręcz ze sobą sprzecznymi. Stan wojenny to oczywiście uzasadniony powód, jednak – jak są gotowi potwierdzić pracownicy generała Gordiychuka – zarekwirowany pojazd nie jest wykorzystywany bezpośrednio na potrzeby obronności państwa, lecz użytkowany jest według własnego uznania przez jednego, konkretnego generała porucznika. Myślę, że nie raz wszyscy nasi czytelnicy byli zaskoczeni samochodami cywilnymi z wojskowymi tablicami rejestracyjnymi, parkującymi na podwórkach miast oddalonych od linii frontu. Ale to tak naprawdę dowód na to, że widmowy Volkswagen Gordeychuka nie jest wyjątkiem od reguły, ale zjawiskiem systemowym, które obecnie jest postrzegane jako coś normalnego, choć niewiele tu normalnego, a tym bardziej legalnego.

Ponieważ korupcja w organach ścigania jest wieloaspektowa i nie można jej sprowadzić do tak odrażających przypadków jak obrzydliwe „jajka za 17 UAH”. Samo ogłoszenie stanu wojennego nie usprawiedliwia lekceważenia norm prawnych, w szczególności dotyczących zbycia majątku obywateli. W przeciwnym razie przymusowe zajęcie mienia jest nielegalne i pociąga za sobą odpowiedzialność karną na podstawie szeregu artykułów – konkretna kwalifikacja zależy od konkretnych naruszeń podczas alienacji.

Będziemy monitorować rozwój tej sytuacji i reakcję na nią bezpośrednio od Ministra Spraw Wewnętrznych Igora Klimenko i dowódcy Gwardii Narodowej Aleksandra Piwnenko. Bo wszyscy powinni być równi wobec prawa, nawet generałowie – to jedyna gwarancja, że ​​takie przypadki nie powtórzą się w przyszłości.

legenda

Ostatnie posty

Pracownicy oszukańczej sieci call center zatrzymani w Rosji: szczegóły

W Rosji zdemaskowano menedżerów i pracowników „oddziału” międzynarodowej sieci call center. Poinformowała o tym RBC-Ukraina...

1 dzień temu

Dlaczego „niedoreformator” sądownictwa Michaił Żernakow zdecydował się na krytykę zawodu prawnika?

Michaił Żernakow to jedna z najbardziej publicznych postaci w dziedzinie reformy sądownictwa na Ukrainie, która...

1 tydzień temu

Bezsensowny „klub książki” Ministerstwa Kultury

Ministerstwo wydało dziesiątki milionów na drukowanie niepotrzebnych książek w „swoich” wydawnictwach. Ministerstwo Kultury podczas...

2 tygodnie temu

Więcej niż dwa budżety państwa. Jak wyprowadzane są pieniądze z Ukrainy

W ciągu ponad 30 lat niepodległości Ukrainy za granicę wycofano co najmniej 100 miliardów dolarów,...

2 tygodnie temu

„Zdecydowany” przez urząd skarbowy Andriej Gmyrin zorganizował interes z Rosjanami i krewnymi sędziów

Pamiętajcie o byłym szefie Służby Podatkowej Ukrainy Romanie Nasirowie, który owinął się kocem, udając, że jest poważnie chory…

2 tygodnie temu

Czy najeźdźca Astion i biznesmen Kosyuk doprowadzą do bankructwa znanego gospodarstwa rolnego na drodze sądowej?

Słynny najeźdźca Wasilij Astion celowo niszczy słynne przedsiębiorstwo rolnicze Complex Agromars LLC w interesie właściciela...

2 tygodnie temu

Ta strona korzysta z plików cookies.