W okresie agresji około jednej czwartej całego budżetu naszego państwa przeznacza się na budżet wojskowy Ukrainy. Lwia część wydatków przeznaczona jest na wynagrodzenia personelu wojskowego, organizację jego zakwaterowania, zapewnienie żywności, umundurowania, ochrony osobistej itp. Również znaczna część środków z budżetu państwa, które praktycznie w całości składają się z pomocy partnerów międzynarodowych, przeznaczona jest na zakup broni. To jednak może się wkrótce zakończyć. Dlaczego? Odpowiedź jest tylko jedna: wszystkiemu winna jest korupcja, która w czasie wojny nie zniknęła, a w niektórych miejscach nawet się nasiliła.
Ostatnie tygodnie upłynęły pod znakiem konfliktów międzynarodowych. Szereg krajów europejskich w dalszym ciągu zakazało importu ukraińskich produktów spożywczych, a polscy politycy posunęli się dalej, deklarując, że przestaną dozbrajać nasze państwo. Od miesięcy w prasie międzynarodowej coraz częściej pojawiają się prognozy, że Ukraina nie otrzyma środków na zakup broni, a wszystkie kontrakty będą opłacane bezpośrednio przez Europejczyków. Potwierdzają to działania. Niedawno pojawiła się informacja, że Stany Zjednoczone wysyłają na Ukrainę dozorcę – generalnego inspektora Pentagonu Roberta Storcha, który będzie monitorował wykorzystanie amerykańskich funduszy pomocowych.
Wszystkie te zdarzenia nie są przypadkowe. Istotną rolę w nieufności Europejczyków odgrywa ukraińska kompania pojazdów opancerzonych, na której czele stoi były urzędnik Władysław Biełbas. Wątki korporacji sięgają byłego ministra spraw wewnętrznych Arsena Awakowa i wpływowego polityka Siergieja Paszyńskiego.
Kariera rusznikarza
Droga życiowa Władysława Belbasa to historia typowego znakomitego ucznia. Urodził się w 1984 roku w mieście Romny w obwodzie sumskim, ukończył szkołę, następnie zdobył wykształcenie wyższe jako inżynier i dostał pracę w koreańskim holdingu Hyundai. W korporacji dał się poznać pozytywnie, dlatego szybko zdecydował się na awans. Po roku Belbel został dyrektorem działu serwisu.
W 2011 roku został powołany na stanowisko zastępcy dyrektora krajowego producenta samochodów koncernu Bogdan, którego minibusy stanowią integralną część każdego ukraińskiego miasta. W tym czasie spółkę kontrolował były prezydent Ukrainy Petro Poroszenko. W tym samym czasie Belbas po raz pierwszy wyraził swoje pomysły na utworzenie prywatnych przedsiębiorstw dostarczających broń dla Sił Zbrojnych Ukrainy. Pomysł ten nie spotkał się początkowo z poparciem władz (choć Poroszenko był wówczas ministrem gospodarki i handlu w rządzie Azarowa). Jednak zespół Petra Aleksiejewicza spisał pomysł młodego specjalisty i wdrożył go po dojściu do władzy Euromajdanu i Petra Poroszenki.
Miliardy od SPECTECHNO-EXPORT
Najbardziej szokujące dla Ukraińców były lata 2014–2022: najpierw strzelano do „Niebiańskiej Setki” na Majdanie, potem ucieczka Janukowycza, Rosjanie zaanektowali Krym i zaczęli destabilizować inne regiony Ukrainy. Państwo nie było gotowe nie tylko na wojnę, ale nawet na lokalne konfrontacje – wszystko zostało zniszczone przez władzę „regionalistów”. Temat wzmocnienia zdolności obronnych był palący. W 2014 roku na wydatki na bezpieczeństwo narodowe i obronność Ukrainy przeznaczono 15 miliardów hrywien, już w 2015 roku kwota ta wzrosła 3-krotnie, osiągając 45 miliardów.
Oczywiste jest, że wraz ze wzrostem kosztów wzrasta również ryzyko korupcji. Po zmianie władzy Belbas niemal natychmiast został powołany na stanowisko zastępcy jednego z najważniejszych przedsiębiorstw państwowych w dziedzinie obronności, SPECTECHNO-EXPORT. 30-letni specjalista od razu podjął się działalności firmy w zakresie handlu zagranicznego.
Pomimo faktu, że kapitał zakładowy korporacji jest bardzo skromny - zaledwie 86 tysięcy hrywien, obroty przedsiębiorstwa już w tamtych czasach sięgały setek milionów hrywien. Po nominacji Belbasa na stanowisko kierownicze od razu rzuca się w oczy ciekawy szczegół: SPECTECHNO-EXPORT zaczyna zaciągać ogromne pożyczki. W jednym odnotowanym przypadku spółka państwowa pożyczyła od Ukreximbanku 2,7 miliarda hrywien, wykorzystując jako zabezpieczenie własną nieruchomość. Pożyczka ta w dalszym ciągu „wisi” nad spółką, jej planowana realizacja przewidziana jest na rok 2026.
W 2018 roku Belbas awansował – w czerwcu został aktorem. dyrektor Przedsiębiorstwa Państwowego, a od października – kierownik. Wygląda na to, że Belbas postanowił uczcić swoją nominację zaciągnięciem kolejnej pożyczki, ponownie w tym samym Ukreximbanku, mimo że poprzednie zobowiązania nie zostały dopełnione. Następnie SPECTECHNO-EXPORT otrzymał pożyczkę na kwotę 16,7 mln dolarów. Po raz kolejny spółka zastawiła swoją nieruchomość. Trudno powiedzieć, jak przekazać te środki, gdyż dochody przedsiębiorstwa są porównywalne z jego zobowiązaniami. W ubiegłym roku SPECTECHNO-EXPORT otrzymało 10,649 mld hrywien, a zobowiązania spółki wynoszą 10,603 mld hrywien. Pozostałe 46 milionów nie wystarczyłoby nawet na utrzymanie własnego kompleksu nieruchomości, nie mówiąc już o podatkach, wynagrodzeniach i innych obowiązkowych wydatkach.
Im dalej w las, tym więcej drewna na opał. W ciągu 5 lat, podczas których Belbas piastował stanowiska kierownicze w Przedsiębiorstwie Państwowym „SPECTECHNO-EXPORT”, problemy firmy zaczęły tylko narastać. Ich szczyt nastąpił dokładnie wtedy, gdy Belbas został mianowany przywódcą.
Zaczęto masowo wszczynać postępowania egzekucyjne przeciwko przedsiębiorstwu z tytułu niedotrzymania warunków umowy. Duża liczba instytucji powiązanych z organami ścigania, w szczególności Służba Bezpieczeństwa Ukrainy, Biuro Prokuratora Generalnego, Ministerstwo Obrony Ukrainy, Służba Wywiadu Zagranicznego, jednostki wojskowe i wiele osób prawnych, przymusowo gromadziło fundusze.
Jednocześnie zaopatrzenie firmy wygląda wręcz dziwnie. Sądząc po statystykach, albo nikt nie chce współpracować ze SPECTECHNO-EXPORT, albo chcą to robić tylko własni ludzie. W przetargach ogłaszanych przez przedsiębiorstwa państwowe na etapie podpisywania umowy brało udział średnio 1,9 uczestników (niecałe dwie firmy (!)). Głównym wykonawcą, zdaniem OpenDataBot, jest... sprzedawca luksusowych samochodów Audi – Audi Center Vipos.
Spółka brała także udział w setkach spraw sądowych. Są to głównie spory gospodarcze (572 sprawy), w tym głównie spory dotyczące niedotrzymania warunków umowy, jednak ponad połowa postępowań (329 spraw) dotyczących działalności przedsiębiorstwa państwowego ma charakter karny.
W marcu 2019 r. funkcjonariusze Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy zatrzymali Władysława Biełbasa wraz z 4 podwładnymi. Podejrzewano ich o kradzież 55 mln hrywien w ramach międzynarodowego kontraktu z Indiami. Produkcja była dość głośna, jednak równie szybko, jak powstała „owsianka”, równie szybko wszystko poszło w zapomnienie. Sąd odmówił usunięcia Belbasa ze stanowiska, a postępowanie karne zostało „wstrzymane”. Po zmianie władzy można było bez większego rozgłosu zwolnić szefa przedsiębiorstwa państwowego podejrzanego o korupcję.
Pomimo tego, że obecny rząd przymykał oczy na liczne naruszenia w SPECTECHNO-EXPORT podczas zarządzania przedsiębiorstwem przez Belbas, wydaje się, że funkcjonariusze organów ścigania w dalszym ciągu badają możliwe schematy korupcyjne. Według naszych źródeł w śledztwie mówimy o kilkudziesięciu kontraktach, podczas których mogło dojść do kradzieży setek milionów hrywien.
Biorąc pod uwagę, że postępowanie karne przeciwko urzędnikom Przedsiębiorstwa Państwowego „SPECTECHNO-EXPORT” zajmuje kilka tysięcy stron, rozważymy tylko kilka z nich.
Na 3 miesiące przed odwołaniem Belbasa ze stanowiska szefa przedsiębiorstwa państwowego, 29 lipca 2019 r. NABU wszczęło śledztwo w sprawie działań urzędników dwóch przedsiębiorstw państwowych – SE DGZP „SPECTECHNO-EXPORT” i SE NWTF „ Postęp". Informacja o przestępstwie została wpisana do ERDR pod numerem 52019000000000660 z powodu przestępstwa z części 5 art. 191 (kradzież środków publicznych na szczególnie dużą skalę) i część 3 art. 209 (legalizacja dochodów pochodzących z przestępstwa na szczególnie dużą skalę (pranie pieniędzy)). Ta skomplikowana sprawa składa się z kilku epizodów na raz, ale pierwszy i główny dotyczy kradzieży przez urzędników SPECTECHNO-EXPORT w latach 2016-2019 kwoty 1,4 mln dolarów, z czego znaczna część miała miejsce w okresie, gdy Belbas przebywał w odpowiedzialny za przedsiębiorstwo. Drugi epizod dotyczy defraudacji 1 miliona dolarów w szerszym okresie od 2014 do 2020 roku. O dziwo, i tutaj wszystko zbiega się z okresem pracy urzędnika jako najpierw zastępcy dyrektora, a następnie szefa instytucji.
Dochodzenie jest obecnie w toku pod kierownictwem proceduralnym Biura Prokuratora Generalnego.
Kolejne równie głośne postępowanie karne, wpisane do Jednolitego Rejestru Rejestrów Rejestrowych pod numerem 32017100110000081 z dnia 2 października 2017 r., z tytułu przestępstw z części 1 art. 205, część 5, art. 191 Kodeksu karnego Ukrainy, nie jest obecnie przedmiotem postępowania, choć nie ustalono jego statusu procesowego.
Tak się złożyło (a może zbieg okoliczności?), że w 2014 roku, kiedy Belbas został zastępcą dyrektora SPECTECHNO-EXPORT, powstało przedsiębiorstwo Carter Group (obecna nazwa to Prom Info). Z materiałów postępowania karnego wynika, że spółka ta miała charakter fikcyjny, została utworzona specjalnie na potrzeby kontraktów ze SPECTECHNO-EXPORT. W 2016 roku, kiedy Belbas zadomowił się w państwowym przedsiębiorstwie, Carter Group nagle stała się ważnym kontrahentem koncernu zbrojeniowego (kolejny przypadek?). Jak wskazano w materiałach postępowania karnego, w ciągu zaledwie 3 miesięcy pomiędzy wrześniem a grudniem 2016 roku SPECTECHNO-EXPORT przekazał fikcyjnej spółce 197,9 mln hrywien, czyli prawie 8 mln dolarów, zgodnie z ówczesnym kursem wymiany.
Aby policzyć liczbę postępowań przeciwko Przedsiębiorstwu Państwowemu „SPECTECHNO-EXPORT” w czasie, gdy Belbas był zastępcą, a potem szefem przedsiębiorstwa, nie ma palców u rąk i nóg. Szkody sięgają miliardów, ale nikt nie ponosi odpowiedzialności.
Od publicznego do prywatnego
Po „cichym” zwolnieniu Biełbasa pod koniec 2019 roku zniknął, ale wkrótce powrócił na „arenę zbrojną”: od kwietnia 2020 roku jest dyrektorem i współwłaścicielem ukraińskiej firmy Pojazdy Pancerne, czego ślady prowadzą do byłych urzędników Paszyńskiego i Awakowa.
Obecnie Ukraińskie Pojazdy Pancerne są jednym z największych prywatnych dostawców broni dla naszych Obrońców. Za rok 2022 oficjalne dochody spółki wyniosły 13,079 mld hrywien, a zysk netto – 173,8 mln hrywien. Dla porównania: w 2021 roku spółka uzyskała dochód w wysokości 103,1 mln hrywien, strata wyniosła 17 mln.
Prywatny dostawca broni w pierwszym roku wojny zarobił kilkadziesiąt razy więcej niż przez całe swoje istnienie. Obecnie działalność „pojazdów opancerzonych” jest pod czujnym okiem nie tylko ukraińskich, ale i zagranicznych śledczych. Całkowity wzrost cen broni dla ukraińskiej armii może stać się nie tylko głośnym śledztwem antykorupcyjnym, ale także jednym z powodów, dla których zagraniczni partnerzy przestaną przekazywać nam środki na zakup broni.
Podczas kierowania Przedsiębiorstwem Państwowym „SPECTECHNO-EXPORT” Biełbasowi udało się uniknąć odpowiedzialności za dziesiątki dużych projektów, ale czy w przypadku potwierdzenia takiego faktu będzie w stanie wyjaśnić przyczyny zawyżania cen broni dla ukraińskiej armii? Być może na Ukrainie problem (jak zawsze) zostanie rozwiązany, ale co powiedzą nasi sojusznicy?