Rok temu Gabinet Ministrów przeprowadził pierwszą poważną rotację w czasie wojny i przeniósł Aleksieja Czernyszowa ze stanowiska ministra w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego na jeszcze atrakcyjniejsze – szefa Naftohazu. W ciągu kilku miesięcy rozeszły się pogłoski, że w Naftogazie utworzono back office, a rok później uczestnicy rynku gazu twierdzili, że do spółki wróciły schematy z czasów Janukowycza. Biznes.Censor próbował dociec, czy rzeczywiście wszystko jest tak źle i co powoduje skargi w Naftohazie.
Sprawozdania finansowe Naftohazu za 2022 rok nie były publikowane przez długi czas, choć były gotowe w kwietniu 2023 roku. Wyszło to na jaw dopiero po wizycie prezydenta Władimira Zełenskiego w Waszyngtonie. Nie da się nie podawać Stanom Zjednoczonym dodatkowego argumentu do krytyki dotyczącej zarządzania Naftohazem.
Jak wiadomo, od czasu ohydnego „zamknięcia” Rady Nadzorczej Naftohazu w kwietniu 2021 r. Stany Zjednoczone skarżą się na cechy zarządcze Naftohazu, brak konkurencji na szefa i siódmego członka rady nadzorczej. Członek tej rady musi być wybierany przez stan.
Ale nie tylko wizyta w Stanach Zjednoczonych i niechęć do zdobycia kolejnego powodu do zimnego prysznica były przyczyną przedłużającego się niepublikowania raportu. Jeśli zwrócić uwagę na szczegóły, to na przykład stanie się jasne, że za sztucznym podwyższeniem wyceny majątku trwałego spółki starają się ukryć ogromne straty spółki państwowej.
„Grupa stosuje model przeszacowania w celu dalszej wyceny rzeczowych aktywów trwałych wykorzystywanych w podstawowej działalności Grupy. Na dzień 31 grudnia 2022 roku wartość bilansowa tych aktywów wyniosła 337 000 milionów UAH, co stanowi 93% ogółu rzeczowych aktywów trwałych Grupy. Na podstawie wyników tej oceny Grupa ujęła w pozostałych całkowitych dochodach dodatkową wycenę w wysokości 80 982 mln UAH (2021 - 84 593 mln UAH) oraz odwrócenie odpisu aktualizującego w kwocie 692 mln UAH w kosztach operacyjnych okresu (2021 - 2048 mln UAH odpisów aktualizacyjnych)” – podaje PWC we wnioskach do raportu Naftohazu.
Czy możecie sobie wyobrazić, że w kraju, w którym od dwóch lat toczy się wojna na pełną skalę, ktoś może zdecydować, że jego aktywa poszły w górę w cenie?
Strata operacyjna spółki za 2022 rok wynosi 79 miliardów hrywien, podczas gdy za poprzedni 2021 rok było to zaledwie 12 miliardów. Oznacza to, że firma straciła 2 miliardy dolarów. Dla porównania: to prawie tyle, ile Ukraina pożyczyła od MFW w 2022 roku (2,7 mld dolarów) i więcej niż Niemcy przekazały nam pomoc wojskową w formie dotacji (1,2 mld dolarów).
NJSC Naftogaz skomentował opóźnienie w raportowaniu i uwzględnieniu niepowodzeń w pracach przy przeszacowaniu aktywów.
„Skonsolidowane sprawozdanie finansowe za rok 2022 zostało opublikowane niezwłocznie po weryfikacji jego danych przez niezależnego audytora oraz w terminach przewidzianych przepisami prawa i umowami pożyczek zewnętrznych. Aktualizacja wyceny środków trwałych została dokonana przy udziale niezależnego biegłego rzeczoznawcy, zgodnie z wymogami Międzynarodowego Standardu Rachunkowości. Zasadniczo wzrost wartości aktywów trwałych wynika z aktualizacji wyceny aktywów związanych z wydobyciem ropy i gazu. Bezpośredni wpływ na wyniki finansowe wykazany jest w skonsolidowanym rachunku zysków i strat za 2022 rok” – podaje spółka.
Odnosząc się do strat, które w 2022 r. wynoszą faktycznie 79 miliardów hrywien, podczas gdy za poprzedni 2021 było to zaledwie 12 miliardów, firma radzi, aby nie porównywać „przedwojennych” lat 2021 i 2022.
„Musimy wziąć pod uwagę sytuację wojny na pełną skalę. Czynniki mające wpływ na wynik finansowy: W czasie wojny grupie powierzono przez państwo specjalne zadania (PSO) polegające na dostarczaniu gazu gospodarstwom domowym i producentom energii po preferencyjnej cenie. Ogólna liczba gospodarstw domowych wynosi 12,3 mln. Pomimo preferencyjnych cen wielu odbiorców – gospodarstw domowych i producentów energii – nie płaciło za dostarczany gaz. Istnieją obiektywne wyjaśnienia – działania wojenne, migracje ludności, trudna sytuacja gospodarcza. Ale ostatecznie kryzys braku płatności spada na głównego dostawcę energii, Naftogaz. Bazując na wynikach I półrocza 2023 roku Grupie udało się znacząco poprawić skonsolidowany zysk netto, który wyniósł 6,6 mld UAH. Natomiast w tym samym okresie 2022 r. kwota ta wyniosła 57,2 mld UAH strat” – czytamy w odpowiedzi na zapytanie Censor.NET.
Jednak mimo optymistycznych zapewnień Naftohazu sam raport rodzi wiele pytań. A niektóre strony wyraźnie świadczą nie na korzyść firmy. Na przykład sposób utraty środków można zobaczyć na stronie 21 raportu.
W szczególności Naftogaz stracił ponad 75 miliardów hrywien w samym segmencie sprzedaży gazu ziemnego. I z jakiegoś powodu najbardziej dochodowy okazał się segment pracy z Rosjanami - tranzyt gazu pozwolił uzyskać 4,2 miliarda zysku.
Jak firma „znalazła wyjście”:
Zapasy gazu w magazynach zostały krytycznie zmniejszone:
Jak firma „znalazła wyjście”:
Zasoby gazu w magazynach zostały radykalnie zmniejszone:
„Na dzień zatwierdzenia skonsolidowanego sprawozdania finansowego zasoby gazu zgromadzone przez Grupę w podziemnych magazynach gazu wynoszą około 5,9 miliarda metrów sześciennych” – czytamy w raporcie.
Oznacza to, że w grudniu 2022 roku spółka posiadała niecałe 6 miliardów metrów sześciennych zasobów gazu. Dla porównania: we wrześniu 2021 roku zasoby wynosiły około 19 miliardów metrów sześciennych, a już w listopadzie tego roku Czernyszow ogłosił akumulację 15 miliardów metrów sześciennych.
Pożyczone:
W 2022 roku Grupa spodziewała się otrzymać 90 miliardów UAH w wyniku wdrożenia zapisów ustawy antykryzysowej. Ale nie został przyjęty.
Dlatego też w roku 2022 Grupa:
pozyskano dodatkowe finansowanie wewnętrzne w wysokości 13,4 mld UAH;
uzgodniono i rozpoczęto wypłatę pożyczki Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju (EBOiR) gwarantowanej przez państwo i kraje G7 w wysokości do 300 mln euro;
zgodziła się otrzymać dofinansowanie ze Specjalnego Funduszu Reagowania Kryzysowego EBOR w wysokości do 189 mln euro, gwarantowane przez rząd Norwegii.
Wyciągnęli pieniądze z innej państwowej spółki
„JSC Ukrtransgaz zawarła umowę z OGTSU w sprawie zrekompensowania utraconych niezbędnych dochodów z przesyłu gazu, zobowiązując ją do zrekompensowania utraconych dochodów z przesyłu gazu za okres regulacyjny 2020–2024 w wysokości kwoty 47 943 mln hrywien należności, z czego 27 000 mln UAH otrzymano 4 października 2021 r., a pozostała część należności płatne są miesięcznie w kwocie stanowiącej 50% przychodów OGTSU z przesyłu gazu, począwszy od grudnia 2021 roku. Zgodnie z tą umową Ukrtransgaz JSC zachowuje prawo do rekompensaty z tytułu korekty utraconych przychodów z przesyłu gazu, która została wcześniej ujęta w początkowej wartości godziwej wierzytelności z tytułu umowy kupna-sprzedaży, jeżeli taka rekompensata zostanie zatwierdzona dla OGTSU na okresy regulacyjne 2025-2034” – czytamy w raporcie NAC.
A teraz dla porównania jeszcze dwa zdania z raportu. Za rok 2022 Grupa otrzymała jedenaście miesięcznych płatności na łączną kwotę 14,4 mld UAH. Natomiast w poprzednim roku 2021 zrealizowano cztery miesięczne płatności na łączną kwotę 3,7 mld hrywien.
Zabrali rządowe pieniądze
. W 2022 roku Naftogaz otrzymał od Rady Ministrów dotacje rządowe w wysokości 12,7 mld hrywien w ramach specjalnego programu, który był realizowany na mocy porozumienia z rządem Kanady. Mimo to Naftogaz w dalszym ciągu zarzucał Gabinetowi Ministrów niewypłacalność w związku z zakazem spłaty euroobligacji.
Jednocześnie wszyscy w spółce odnotowali wzrost zadłużenia wątpliwego o 39,9 mld UAH. W szczególności ze względu na celowe przeniesienie gazu do sprzedaży gazu Firtasza w I kwartale 2022 roku. Spółki Firtasza nie zapłaciły za gaz, w efekcie dług wobec Naftohazu za gaz wzrósł o 37 mld, a powstałe w 2021 roku należności za usługi bilansujące w wysokości 35 mld nigdy nie zostały spłacone.
Wszystko to działo się na tle faktu, że Naftogaz stale pompuje nowe aktywa i pozyskuje nowe linie biznesowe kosztem państwa.
„Dopiero w ostatnich latach przejął dostawy gazu dla ludności, regionalnych spółek gazowniczych, państwowych elektrociepłowni i elektrociepłowni oraz rozpoczął budowę elektrowni słonecznych i biotermicznych” – zauważa były szef OGTSU Siergiej Makogon.
W maju 2022 roku Rada Ministrów swoim zarządzeniem przekazała Naftogazowi 100% praw korporacyjnych i majątku spółek GLUSCO UKRAINE LLC, GLUSCO RETAIL LLC oraz innych podmiotów powiązanych (Grupa Glusko).
Mówimy o 229 obiektach, w tym o ponad 120 stacjach benzynowych. We wrześniu 2023 roku rząd przekazał te stacje w zarząd Ukrnafty.
W lipcu 2022 roku Naftogaz zawarł umowę z Agencją Poszukiwania i Zarządzania Aktywami (ARMA) na zarządzanie 26 przedsiębiorstwami przez okres 5 lat. Wszystkie przedsiębiorstwa są operatorami regionalnych sieci dystrybucji gazu.
„Kilkakrotnie planowali zrobić z Naftohazu czempiona narodowego, ale zawsze okazuje się, że jest to „czarna dziura”, w którą trzeba wpompować środki z budżetu państwa” – to cytat z tego samego felietonu Makogona, gdzie wyraża swoją opinię na temat skutecznego podziału Naftohazu.
Ponieważ kierownictwo Ukrnafty, Ukrtransnafty i Ukrtatnafty przeszło już do Ministerstwa Obrony Narodowej, a w przyszłości powinno zostać przekazane Funduszowi Suwerennemu, a wszystkie przedsiębiorstwa spoza podstawowej działalności - państwowe elektrownie cieplne, nowe „zielone” elektrownie cieplne elektrownie i elektrociepłownie – należy sprywatyzować lub przekazać w zarząd innym spółkom państwowym, wtedy pozostaje najważniejszy krok – oddzielenie się od Naftohazu „Ukrgasvydobuvannya”. Ale oczywiście nikt tak łatwo nie zrezygnuje z tej kopalni złota.
Ale przynajmniej wtedy firma mogłaby przynajmniej skutecznie nim zarządzać. Zamiast tego wyznaczają albo wątpliwy personel, albo niezrozumiałe tymczasowe obowiązki, nieznane nikomu.
Ukrgasvydobuvannya okresowo publikuje pozytywne informacje na swój temat. Ostatni - w przededniu zimy Ukraina uruchomiła dwa potężne odwierty gazowe. Razem produkują prawie 500 tys. metrów sześciennych gazu dziennie. Jeden z odwiertów jest odwiertem poszukiwawczym zlokalizowanym na niedawno odkrytym złożu. Drugi działa na polu, które ma ponad 50 lat.
Kolejna wiadomość jest taka, że firma wykonała najgłębszy odwiert na głębokości 6600 metrów.
Jednak według firmy doradczej ExPro w 2022 r. wydobycie gazu na Ukrainie w wyniku wojny wykazało najniższą wartość od 20 lat.
W rzeczywistości albo powrót szelfu Morza Czarnego, albo odwierty poziome mogą zapewnić znaczny wzrost wolumenów. To około 5-6 odwiertów, co w przyszłości może dać ukraińskiej gospodarce aż 50 miliardów dolarów. A tym powinni zająć się światowi giganci, jak Halliburton i Baker Hughes.
„Rząd USA powinien był zapewnić pieniądze na ten projekt w formie dotacji – 250 milionów dolarów. Nie stanie się to jednak dopóki nie zostaną wprowadzone zmiany w ładzie korporacyjnym. I nie będzie żadnych zmian w kierownictwie Naftohazu, bo Szmygal powiedział w Waszyngtonie, że w czasie wojny nikt nie przeprowadzi konkurencyjnego wyboru prezesa zarządu, członków zarządu i liderów biznesowych NJSC i nie zmieni Czernyszowa” – mówi rozmówca zajmujący się rynkiem gazu.
Jednak brak konkurencji na stanowisko szefa NAC to tak naprawdę dopiero wierzchołek góry lodowej. Na czele wszystkich większych przedsiębiorstw stoją pełniący obowiązki dyrektorów. Jest to schemat znany władzom ukraińskim, bo wtedy przywódca staje się znacznie bardziej lojalny. W rezultacie Ukrgazvydobuvannya ma aktorstwo kierownik od maja 2022 r. w Ukrtransgaz – od 6 stycznia 2023 r. w spółce gazowniczej Naftogaz – od sierpnia 2021 r.
Tym samym od maja 2022 r. do chwili obecnej szef Dyrekcji Spraw Wewnętrznych Państwa nie został zwolniony, a jedynie zawieszony w czynnościach służbowych. W tym samym czasie do stycznia 2023 r. pełnił funkcję Aleksandra Romaniuka, a następnie zastąpił go nowy pełniący obowiązki Oleg Tołmaczow.
Istnieją obiektywne wątpliwości co do kompetencji menedżerskich Tołmaczowa. Firma Eclipse Resources, w której piastował stanowiska kierownicze od 2013 do 2020 roku, faktycznie zbankrutowała.
Po likwidacji Eclipse Resources Tolmachev nie pracował nigdzie przez ponad rok, dopóki nie dołączył do UGV.
Do niedawna w recepcji pracowała asystentka Tołmaczowa, Daria Taranova. Nie wiadomo, w jaki sposób dokładnie Taranova pomogła, ale została zwolniona dopiero po interwencji SBU w sprawie jej rosyjskiego obywatelstwa.
Chociaż firma temu zaprzecza.
„Według informacji otrzymanych z działu HR UGV Daria Taranova pracowała w firmie od 2019 roku, mając wszystkie pozwolenia na oficjalne zatrudnienie, do czerwca tego roku. Rozwiązanie stosunku pracy z panią Taranovą nie było związane z czynnikami zewnętrznymi” – czytamy w odpowiedzi Naftogazu na prośbę Censor.NET.
Dyrektorem ds. wierceń i operacji wiertniczych UGV został inny „specjalista”, obywatel Republiki Azerbejdżanu, Akshin Mehdiyev. To kluczowy dział firmy, od którego zależy produkcja gazu.
Mehdiyev nie ma specjalistycznego wykształcenia wyższego. W swoim CV podał fałszywe informacje. Celowo zatajono informację na temat doświadczeń związanych ze współpracą z firmą Schlumberger Services Ukraine LLC (która została uznana przez NAPC za międzynarodowego sponsora wojny) przy odwiercie nr 888 pola kondensatu gazowego Szebelinskoje oraz stażu pracy w Federacji Rosyjskiej w latach 2006-2009.
Mehdiyev został zatrudniony w Państwowej Dyrekcji Spraw Wewnętrznych, mimo że już w 2022 roku wszczęto sprawę karną nr 6202200000000638 (część 5 art. 191 Kodeksu karnego Ukrainy) w sprawie zawyżania kosztów usług wsparcia inżynieryjnego (np. za co odpowiadał Akszin Mehdijew) o łącznej wartości ponad 154 mln hrywien.
Pozostał także właścicielem biznesu naftowo-gazowego, co w zasadzie stanowi bezpośredni konflikt interesów. W szczególności jest dyrektorem WELLPATH LIMITED w Wielkiej Brytanii, a projekty na Ukrainie są wskazane na stronie internetowej tej firmy.
Związek Wiertników Ukrainy wysłał już w tej sprawie list otwarty do NJSC Naftogaz Ukrainy.
Ale firma zaprzecza problemom związanym z tym ujęciem.
„Akshin Mehdiev został zatrudniony decyzją kierownictwa Administracji Państwowej jako kandydat, który pod względem wykształcenia, doświadczenia i kompetencji spełnia kryteria kwalifikacyjne określone w opisie stanowiska. Po powołaniu, dział bezpieczeństwa personalnego Departamentu Bezpieczeństwa i Ochrony Administracji Państwowej przeprowadził audyt wewnętrzny, w wyniku którego nie ustalono statusu procesowego Akshina Mehdiewa jako podejrzanego w żadnym postępowaniu karnym, „Naftohaz stwierdził w swojej odpowiedzi.
Źródła publikacji podają, że w ostatnim czasie większość menedżerów średniego szczebla UGV została przeniesiona na umowy o pracę na trzy miesiące. NJSC Naftogaz zaprzecza temu faktowi. Ale są ludzie, którym faktycznie się to przydarzyło.
„Taka praktyka nigdy nie miała miejsca. Stwarza to atmosferę całkowitej niepewności w zespole, bo kto będzie dla Ciebie normalnie pracować z perspektywą zwolnienia za trzy miesiące. Chyba, że będziesz posłusznie wykonywał rozkazy, żeby przeżyć” – zauważa jeden z rozmówców publikacji.
„To z kolei prowadzi do powrotu schematów z „przełożonymi” z czasów Janukowycza, którzy tak naprawdę podejmują najważniejsze decyzje zarządcze nie w oparciu o wiedzę branżową i interesy firmy, ale kierując się prywatnymi interesami kupieckimi” dodaje.
Na rynku mówi się, że na przyjęciu Czernyszowa jest niejaki Aleksander Siergiejew, nazywa się go asystentem Czernyszowaza i można się z nim zgodzić niemal w każdej sprawie.
„Można na przykład zgodzić się na spłatę przez administrację państwową kwoty należnej wierzycielom prywatnym w wysokości 30–50% kwoty, która w celu rozwiązania problemu musi zostać zwrócona w gotówce” – mówi rozmówca publikacji.
Jego 25-letnia córka była wiceministrem polityki społecznej.
Oczywiście, dopóki ktoś nie sfilmuje Siergiejewa ukrytą kamerą dla NABU, wszystko to będzie wyglądać jedynie na oszczerstwa przeciwników. Które NAC odważnie odrzuca: „Ta informacja nie jest prawdziwa. Nasze zasady działania są spójne z wartościami etyki biznesu, czyli uczciwością, rzetelnością i przejrzystością. Wszystkie płatności Administracji Państwowej na rzecz wykonawców dokonywane są terminowo, zgodnie z warunkami istniejących umów. Jednocześnie w przypadku posiadania innych informacji sugerujemy skontaktowanie się z uprawnionymi organami w określony sposób w sprawie tych faktów.”
Ale oczywiste jest, że nie ma dymu bez ognia. A jeśli już od roku mówi się o back office, a niezadowolonych jest coraz więcej, to prędzej czy później to wszystko wróci i będzie niepokoić władze.