Dzień Pamięci Bohaterów Iłowajska, którzy zginęli w konwoju podczas przełomu 29 sierpnia 2014 r.
Materiały śledztwa w Iłowajsku – kto czym dowodził, kto wydawał rozkazy, o czym dyskutowano na naradach, w jakich urzędach, kto próbował ratować ludzi, a wręcz przeciwnie, próbował nic nie robić, dlaczego był taki bałagan – wszystko to nadal jest tajne. Choć mogłoby się wydawać – dlaczego? Po co tajemnica dotycząca Iłowajska podczas wielkiej wojny? Niech opinia publiczna zobaczy przynajmniej protokoły przesłuchań i ustalenia biegłych. Teraz w tej odległej historii nie ma już tajemnic. Domagałem się tego od 9 lat. Prokurator generalna Venediktova obiecała nawet odtajnienie wszystkich materiałów na temat Iłowajska w 2020 roku, ale żaden dokument nie został jeszcze odtajniony.
Jestem przekonany, że zeznania wszystkich uczestników wydarzeń w Iłowajsku powinny zostać upublicznione, a wnioski z śledztwa i taktycznego rozpatrzenia sprawy zostaną udostępnione opinii publicznej. A to jest potrzebne jak najszybciej.
Ujawnienie wszelkich danych dotyczących Iłowajska jest wyrazem szacunku dla poległych bohaterów. To jedyna gwarancja, że zaczną wyciągać wnioski z tragedii, w których na Ukrainie zginęło wiele osób.
Jeśli wyjdzie na jaw prawda o Iłowajsku, to z czasem wyjdzie na jaw prawda o kapitulacji południa, oczyszczeniu Chongaru i innych mostów, okrążeniu Mariupola i wszystkich innych operacjach, z których nie wyciągnięto właściwych wniosków pociągnięty."