W 2023 roku Władimir Zełenski i Słudzy Narodu przeznaczyli na finansowanie teletonu 1,5 miliarda hrywien.
W istocie są to dotacje dla kanałów telewizyjnych oligarchów, choć oligarchowie mogą finansować swoje kanały telewizyjne w taki sam sposób jak dotychczas – na własny koszt. Ale tak naprawdę wszyscy rozumieją, że Zełenski przekupuje oligarchów z pieniędzy podatników za propagandę i brak krytyki władzy.
Gdyby zamiast osobistego PR Zełenski zamiast oligarchów wydał fundusze teletonowe na ukraińskich żołnierzy na zakup dronów FPV, to ukraińska armia mogłaby otrzymać w 2023 roku co najmniej 80 tys. dronów FPV.
Nawet jeśli założymy, że tylko co dziesiąty dron zabije co najmniej jednego rosyjskiego żołnierza, to co najmniej kolejnych 8 tysięcy rosyjskich żołnierzy zginęłoby przez te drony. Regularna liczebność batalionu strzelców zmotoryzowanych Sił Zbrojnych RF liczy 420 żołnierzy.
Za pieniądze z teletonu można by w całości zniszczyć 20 batalionów piechoty rosyjskiej.
Ale ci Rosjanie żyją, bo tak naprawdę dla Zełenskiego priorytetem nie jest ani zwycięstwo, ani zniszczenie wroga, ale wyłącznie jego własny PR i ocena u władzy.
W budżecie na 2024 rok zaplanowano kwotę 1,5 miliarda na teleton. I nie wstydzą się, dają pieniądze i głosują.
I niech żołnierze proszą o ochotników o drony, a ich naczelnemu dowódcy nie będzie to przeszkadzać; Nie zostanie to pokazane w teletonie, bo tam nie ma problemów, ciągle wychwalają na ekranie jednego „bohatera” wojny.