Zełenski podpisał dekret ograniczający działanie kasyn online

Prezydent Ukrainy Władimir Zełenski uchwalił decyzję Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) o ograniczeniu hazardu w Internecie

Odpowiedni dekret został opublikowany na stronie internetowej głowy państwa

NSDC poleciła Gabinetowi Ministrów:

• opracować procedurę ograniczenia wszelkich form reklamy gier hazardowych z wykorzystaniem symboli Sił Zbrojnych Ukrainy i innych formacji wojskowych;
• zakazać rejestracji wielu kont dla jednego gracza, a także ustalić tygodniowy limit czasu w grze;
• zobowiązać organizatora gier hazardowych do ustalenia limitu dla gracza przed rozpoczęciem gry, z możliwością zmiany takiego limitu nie częściej niż raz w miesiącu;
• wprowadzić rządowy system monitorowania online;
• przeprowadzić ogólnokrajową kampanię podnoszącą świadomość na temat zagrożeń związanych z hazardem, blokując nielegalne strony internetowe, na których zapewnia się dostęp do gier hazardowych.

Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy oraz dowódcy formacji wojskowych w czasie stanu wojennego powinni wprowadzić dla wojska zakaz dostępu do kasyn online.

SBU musi w ciągu dwóch miesięcy przeprowadzić kontrole organizatorów gier hazardowych. W ciągu dwóch miesięcy Narodowy Bank musi zatwierdzić zalecenia dla banków dotyczące blokowania wpłat obywateli środkami kredytowymi na rachunki organizatorów gier hazardowych za udział w grach hazardowych

Ministerstwo Transformacji Cyfrowej, zgodnie z dekretem prezydenta, w ciągu miesiąca będzie prowadzić negocjacje z Apple i Google w sprawie zakazu umieszczania aplikacji hazardowych bez odpowiedniej licencji w ich sklepach z aplikacjami.

Ministerstwo Zdrowia zostało zobowiązane do opracowania w ciągu trzech miesięcy protokołu klinicznego leczenia uzależnienia od hazardu.

Przypomnijmy, że 29 marca 2024 roku na stronie Kancelarii Prezydenta pojawiła się elektroniczna petycja w sprawie ograniczenia funkcjonowania kasyn internetowych w czasie stanu wojennego na Ukrainie. W ciągu kilku godzin pod petycją zebrano wymagane 25 tys. podpisów, aby prezydent mógł ją rozpatrzyć.