Niedziela, 22 grudnia 2024 r
spot_imgspot_imgspot_imgspot_img

W centrum uwagi

Baron zbożowy Oleg Kiper

Oleg Kiper przejął kontrolę nad 85% ukraińskiego eksportu produktów rolnych

Ponad miliard dolarów miesięcznie – tyle ukraińscy eksporterzy zboża otrzymali w 2023 roku. W tym czasie z Ukrainy wyeksportowano co najmniej 50 mln ton różnych produktów rolnych o wartości 12 miliardów dolarów.

Śledczy z Hromadske przetworzyli ogromną ilość informacji z usługi bazy danych handlu międzynarodowego ImportGenius i dowiedzieli się wielu interesujących rzeczy.

Największymi eksporterami zboża były firmy Kernel Trade, Nibulon i Louis Dreyfus – ogromne holdingi, które tradycyjnie dominują na ukraińskim rynku rolnym. Największymi odbiorcami ukraińskiego zboża są Rumunia, Hiszpania i Chiny.

Polska, gdzie rolnicy tak aktywnie protestowali, rzekomo z powodu przepełnienia rynku tanim ukraińskim zbożem, jest już na ósmym miejscu.

Ale pierwsze miejsce Rumunii to także iluzja. Gospodarstwa rolne sprzedawały zboże do Rumunii własnym spółkom zależnym, ale z ukraińskich zwyczajów nie wynika jasno, gdzie zostało ono następnie odsprzedane.

Ale jasne jest, kto eksportował zboże przez porty w Odessie. W ten sposób czterdzieści podejrzanych firm (prawdopodobnie fikcyjnych) wyeksportowało przez porty Odessy zboże o wartości sześciu miliardów hrywien. Za gotówkę kupowano jedynie zboże, a wszystkie te miliardy hrywien pozostają poza limitami podatkowymi.

Jak jednemu ukraińskiemu urzędnikowi udało się przejąć osobistą kontrolę nad prawie całym ukraińskim eksportem produktów rolnych

Unikalne zasady celne

Z powodu wojny Ukraina nie miała innej możliwości eksportu zboża drogą morską niż przez Odessę. Dlatego teraz jest to główny sposób sprzedaży ukraińskich produktów rolnych za granicą.

Przykładowo z 16 mln ton pszenicy sprzedanej z Ukrainy za granicę w 2023 r. drogą morską, czyli przez Odessę, wyeksportowano 13 mln 700 tys. To jest 85%. W przybliżeniu taki sam stosunek dotyczył jęczmienia, kukurydzy i tym podobnych.

Zatem osoba kontrolująca przepływy zboża w obwodzie odeskim kontroluje niemal cały eksport zboża Ukrainy. A to jest przewodniczący Obwodowej Administracji Wojskowej w Odessie Oleg Kiper.

Za czasów Janukowycza Oleg Kiper pracował jako zastępca szefa wydziału śledczego Prokuratury Generalnej, po czym został poddany lustracji i pozbawiony prawa do sprawowania funkcji publicznych na 10 lat. Jednak w 2019 roku słynny Okręgowy Sąd Administracyjny w Kijowie unieważnił lustrację Kipra.

W lipcu 2020 roku został powołany na stanowisko prokuratora miasta Kijowa. Dziennikarze „Schematów” dowiedzieli się, że po rozpoczęciu wielkiej wojny Oleg Kiper, sprawując urząd, spędzał wakacje sylwestrowe za granicą. Opuścił Ukrainę 29 grudnia 2022 r. i wrócił 8 stycznia 2023 r. Kiper tłumaczył to dziennikarzom „okolicznościami rodzinnymi”.

Na krótko przed nominacją do obwodu odeskiego Kiper wdał się w kolejny skandal – w związku z rosyjskim paszportem swojej żony Iriny Kiper. Sam urzędnik twierdził, że w lipcu 2022 roku pozbyła się obywatelstwa rosyjskiego i otrzymała obywatelstwo ukraińskie. Dziennikarze udowodnili jednak, że rosyjski paszport żony Olega Kipera zachował ważność jeszcze w lutym 2023 roku.

Można zadać pytanie: co szef samorządu ma wspólnego z eksportem zbóż? To nie jest jego autorytet. Ale nie. Oznacza to, że oczywiście szef Obwodowej Administracji Państwowej nie powinien kontrolować eksportu, ale podczas inwazji na Ukrainę na pełną skalę pojawiło się wiele nieznanych dotąd mechanizmów.

18 sierpnia 2023 r. szef Odesskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Oleg Kiper i ówczesny dowódca Odesskiej grupy operacyjno-strategicznej generał Eduard Moskalew wydali wspólne rozporządzenie „W niektórych kwestiach dyscypliny finansowej w stanie wojennym .” Jak zwykle w takich przypadkach, jego konieczność tłumaczono interesem przejrzystości i walką ze zjawiskami cienia.

Ale o co tak naprawdę chodziło w tym rozkazie nr 19? W pierwszym punkcie zalecono przedsiębiorcom: „Składanie zgłoszeń celnych typu RR w odesskim oddziale celnym na 10 dni kalendarzowych przed datą faktycznego załadunku ładunku. W dniu złożenia zgłoszenia typu PP należy zarejestrować wszystkie faktury celne za towar, który faktycznie będzie ładowany.”

Trudny? Rozszyfrujmy to.

Zgłoszenie celne z kodem literowym „PP” jest tzw. zgłoszeniem okresowym. Jeśli masz duży kontrakt zagraniczny i potrzebujesz wyeksportować kilka przesyłek towarów w pewnym okresie, to właśnie w tym momencie składasz tę bardzo „okresową deklarację”.

Oznacza to, że w takim a takim terminie planuję wyeksportować z Ukrainy tę ilość towaru w ramach takiego a takiego kontraktu. Zgodnie z tą deklaracją eksportujesz swoje towary, a następnie masz obowiązek osobno szczegółowo raportować wszystkie operacje i płacić podatek od dochodu.

Jednak prawo nigdy nie wymagało złożenia takiego oświadczenia na dziesięć dni przed wywozem. Tak naprawdę Oleg Kiper wprowadził na terytorium obwodu odeskiego własne zasady celne, różniące się od reszty Ukrainy.

W odpowiedzi kilka ukraińskich stowarzyszeń handlarzy zbożem natychmiast wystosowało publiczne żądanie anulowania zamówienia. Należą do nich Ukraińskie Stowarzyszenie Zbożowe i Ukraiński Klub Biznesu Rolniczego. Swoje żądanie uzasadniali faktem, że zarządzenie nie stanowi czynności prawnej i nie wchodzi w zakres przepisów celnych ani podatkowych.

„Od początku inwazji na pełną skalę nasz eksport tzw. czarnego zboża znacznie wzrósł. Sprawa jest prosta: po pierwsze przestali zwracać VAT, a po drugie, jeśli pamiętacie, różnica w kursach na początku inwazji była ogromna – po 20% między tym, co dał Narodowy Bank, a tym, co widziałeś w wymienniku.

Legalni eksporterzy stracili 35% w porównaniu z tzw. czarnymi kontrahentami, którzy kupowali zboże za gotówkę. Ci ostatni nie musieli zwracać podatku VAT, gdyż go nie zapłacili. Wywozili zboże za granicę, a potem nie zwracali zarobków w walutach obcych; ta jednodniowa firma na Ukrainie po prostu umierała.

Warto zauważyć, że lato-jesień 2022 r. naprawdę przyniosło rozkwit tego eksportu cieni. Potrzebna była zatem inicjatywa mająca na celu walkę z ukrytym eksportem w ogóle. Ale diabeł, jak zawsze, tkwi w szczegółach.

Problem z zamówieniem Kipera polega na tym, że każdy taki układ sterowania jest kompletnym hamulcem ręcznym. Nie mogę nikogo winić, po prostu nie znam faktów, ale rozumiemy, że w naszym kraju ręczna kontrola stwarza zwiększone ryzyko korupcji” – mówi Dmitry Kokhan ze związku Rady Rolnej.

Czy skargi przyniosły jakiś skutek? Nic.

„Następnego dnia po wprowadzeniu zarządzenia, gdy pewne procesy już się rozpoczęły i zaczęły wypracowywać pewne mechanizmy, które wprowadziliśmy, wpłynęło mnóstwo skarg. Z jakiegoś powodu wszystkie stowarzyszenia zbożowe zaczęły na nas narzekać. Przeszliśmy przez to. Jeśli wcześniej była ogromna dziura [dla „czarnego eksportu” na granicy], to teraz została tylko mała dziura” – tak Oleg Kiper tłumaczył powody wprowadzenia nakazu.

Z tego można wyciągnąć wniosek, że plan miał na celu zwalczanie nielegalnego eksportu zboża kupowanego za gotówkę. Mówią, że pozbawione skrupułów przemytnicze firmy z wyprzedzeniem rejestrowały okresowe zgłoszenia celne, wywoziły za ich pomocą setki tysięcy ton zboża, a gdy przyszedł czas płacenia podatków, po prostu znikały. Okazało się, że dyrektor był bezdomny, wszystkie kontakty w rejestrze były fałszywe, a podatków nie było kto płacić.

„Szyja” Kipera

Aby zrozumieć, co dzieje się ze zbożem w odeskich portach, musieliśmy przetworzyć ogromną ilość informacji. Amerykańska baza celna ImportGenius zawiera m.in. informacje o wszystkich transakcjach eksportowo-importowych na Ukrainie od 2011 roku. Oznacza to, że jest to oficjalne i sprawdzone źródło informacji.

Eksport rolny na rok 2023 to ponad 120 tys. transakcji wyłącznie na najpopularniejsze rodzaje produktów. Ręcznie przeszukaliśmy wszystkie rekordy, aby znaleźć wszystkie firmy, które weszły na rynek po 20 sierpnia 2023 r.

W sumie po zarządzeniu nr 19 na rynek weszło 400 nowych firm. Część z nich wchodzi w skład znanych gospodarstw rolnych, część to prawdziwe przedsiębiorstwa rolnicze posiadające własne hektary i kombajny, część ma za sobą udaną historię eksportu w poprzednich latach.

Naszą uwagę przykuły firmy noszące znamiona fikcyjności: te, które jako pierwsze weszły na rynek w 2023 roku, nie mają mocy produkcyjnych i są własnością nieznanej osoby. Znaleźliśmy około czterdziestu podejrzanych firm tego samego typu.

Wszystkie zostały zarejestrowane lub zmieniły właścicieli w 2023 roku i pojawiły się na rynku po opublikowaniu wspomnianego zarządzenia. Firmy te nie wchodzą w skład znanych gospodarstw rolnych, nie posiadają własnej ziemi i nigdy wcześniej nie eksportowały.

Próbowaliśmy wybiórczo kontaktować się z menadżerami tych firm, ale numery telefonów albo nie odpowiadały, albo były poza zasięgiem. I nie jest to zaskakujące.

Największa z tych firm, która wyeksportowała zboże o wartości 40 mln dolarów, według systemu YouControl, ma ten sam numer telefonu, co 139 innych podmiotów prawnych.

Drugie miejsce z wynikiem 20 mln dolarów zajęła firma, której założycielem wydaje się być psycholog z Uzbekistanu Aleksander Raikow. Oto jak zwyciężył w 2012 roku.

Dziennikarze próbowali odnaleźć biuro tej firmy w Kijowie. Jest zarejestrowany na ul. Władimir Sosjura, lat 6, bez podania numeru biura.

Okazało się, że jest to duże centrum biznesowe, w którym działa kilkadziesiąt organizacji. Ochrona centrum biznesowego zapewniała, że ​​w budynku nie było takiej firmy i nigdy jej nie było – ani pod nową, ani pod starą nazwą.

Wcześniej firma nazywała się MENTI. Od sierpnia do grudnia 2023 roku wyeksportował z Ukrainy 30 tys. ton oleju słonecznikowego o wartości 20 mln dolarów. Pod koniec roku firma zmieniła właścicieli, adres i nazwę. Teraz jest to TELMENS, a jedynym założycielem był obywatel Uzbekistanu Aleksander Wadimowicz Raikow z Taszkentu.

Naprawdę istnieje osoba o takim nazwisku, imieniu i patronimice. To psycholog, który pracował przez jakiś czas, a wcześniej studiował w lokalnej filii Moskiewskiego Uniwersytetu Łomonosowa. Łącznie w latach 2022 i 2023 na Ukrainie zarejestrowano w jego ramach 20 podmiotów prawnych.

Wszystko to razem nazywa się „znakami fikcyjności”. Nic dziwnego, że ta konkretna firma jest już uwikłana w kilka postępowań karnych.

Podobne firmy noszące znamiona fikcyjności wyeksportowały z Ukrainy przez obwód odeski 800 tys. ton zboża o wartości ponad 150 mln dolarów. To sześć miliardów hrywien!

Według naszego źródła z odeskiego urzędu celnego co najmniej kilka firm z naszej listy podejrzanych należy, że tak powiem, „do strefy wpływów” samego Olega Kipera. Jeżeli rzeczywiście tak jest, może to oznaczać, że przewodniczący Obwodowej Administracji Państwowej dla osobistych korzyści przejął osobistą kontrolę nad 85% ukraińskiego eksportu produktów rolnych.

Dziennikarze poprosili Olega Kipera o komentarz. Jednak nasza oficjalna prośba jak dotąd pozostała bez odpowiedzi.

Biznes w Bukowelu objęty zamkniętą deklaracją

Czy Oleg Kiper wzbogacił się w służbie cywilnej?

Jak stwierdzili nasi koledzy z Centrum Śledczego, Krajowa Agencja Przeciwdziałania Korupcji utajniła oświadczenia szefa Odesskiej Obwodowej Administracji Państwowej na lata 2021-2023.

Jego oświadczenia nie znajdują się także w części jawnej rejestru NAPC. Ale Ministerstwo Sprawiedliwości, które prowadzi Państwowy Rejestr Praw Do Nieruchomości, nie ukrywa majątku Olega Kipera.

Według tych danych Kiper nabył większość swoich nieruchomości jeszcze przed wielką wojną. Jest to apartament w Kijowie i dom wakacyjny w obwodzie kijowskim. W 2023 r. Wójt obwodu odeskiego odziedziczył dużą działkę rolną w obwodzie odeskim.

Lista majątków posiadanych przez jego żonę, Irinę Kiper, jest naprawdę imponująca. To 13 nieruchomości o łącznej wartości do miliona dolarów. Połowę tych obiektów Irina Kiper zarejestrowała już po rozpoczęciu inwazji rosyjskiej. Kupiła więc w Kijowie dwa lokale na sklepy, które wynajmuje.

Wojna nie przeszkodziła jej w rozwoju elitarnego ośrodka wypoczynkowego w Bukowelu – najtańszy pokój kosztuje tam obecnie ponad 5 tysięcy hrywien za noc, a osobną willę można wynająć za 16 tysięcy dziennie.

Nawiasem mówiąc, Wasilij Kavlak okazał się partnerem Iriny Kiper w Bukowelu. Teraz buduje największy aparthotel na Ukrainie z 800 pokojami w Bukowelu. To dwukrotnie więcej niż obecnie największy hotel w kraju – „Rus” w Kijowie ma zaledwie czterysta pokoi.

To, że rodzinny biznes Kipra w czasie wojny otrzymał potężny impuls do rozwoju, a nocne firmy wyeksportowały z Ukrainy prawie milion ton produktów o wartości 6 miliardów hrywien, może być tylko zbiegiem okoliczności. Pytanie brzmi, czy wierzysz w takie zbiegi okoliczności. A co o nich myślą funkcjonariusze organów ścigania?

spot_img
Źródło: Bastion TV
spot_img

W centrum uwagi

spot_imgspot_img

Nie przegap