Kiedy BEB przyjedzie do Urzędu Skarbowego w Odessie, urzędu skarbowego i jego oddziału w Odessie, to będzie walka.
Zadbajmy o to, aby nikt nie miał złudzeń co do schematozy słojów; należy od razu umieścić w tej historii odpowiednie akcenty.
1. Obiektywną rolą organów celnych w eksporcie zboża „szarego” i „czarnego” jest rola ostatecznego wykonawcy formalnego.
Urząd celny umieszcza na dokumentach stempel, bez którego statek nie wyjdzie z portu. To jest fakt.
Ale ani urząd celny w Odessie, ani CA w Kijowie nie decydują, komu dajemy znaczek, a komu nie.
2. Decyzja o wypłynięciu tego czy innego statku z szarym zbożem jest kwestią polityczną, dlatego leży wyłącznie w rękach ULC Odessa i jego kierownictwa.
To oni wydają instrukcje celne dotyczące określonych ładunków i firm w oparciu o pełną władzę w regionie. W jakim stopniu Kijów to wszystko koordynuje? Myślę, że na pewnym poziomie to się koordynuje.
3. Rola sił bezpieczeństwa w tej historii jest ważna, ale nie kluczowa.
W proces kontroli produkcji nielegalnego zboża zaangażowana jest BEB (Odessa) + kontrola z Kijowa.
Ważną rolę odgrywa także lokalny urząd skarbowy. Udział innych funkcjonariuszy organów ścigania ma charakter czysto statystyczny, bo kwestia eksportu takiego zboża ma charakter polityczny. Patrz punkt 2
4. Nawet duże partie dużych gospodarstw rolnych zawierają pewien procent szarego ziarna. Do oficjalnej partii dodawane jest zboże zakupione za gotówkę. I wszyscy o tym wiedzą.
5. Chaos legislacyjny, który pozwala na tę całą schematozę, nie został jeszcze rozwiązany i dlatego każdemu odpowiada. Urząd celny jedynie stawia pieczątkę, ULC wydaje tajne rozkazy, urząd skarbowy dostarcza statystyki i analizy dotyczące dostaw zboża i firm importujących, a BEB kontroluje prawidłowy przepływ zboża i pieniądze właściwych ludzi.
Kto więc jest winien eksportowi szarego zboża?
I nikt.
Ale czy musisz kogoś pieprzyć?
Niezbędny.
Więc kto?
A więc odpraw celnych! Przyłożyli pieczątkę.
Kiedy BEB przyjedzie do Urzędu Skarbowego w Odessie, urzędu skarbowego i jego oddziału w Odessie, to będzie walka.
I tak znowu ekstremalne zwyczaje.