Dla ponad połowy Ukraińców natychmiastowe ukaranie skorumpowanych urzędników jest ważne, nawet jeśli wiąże się to z łamaniem prawa. Ustalenia te były wynikiem ankiety przeprowadzonej przez Kijowski Międzynarodowy Instytut Socjologii (KIIS).
Świadczą o tym wyniki badania Kijowskiego Międzynarodowego Instytutu Socjologii (KIIS). Jak zauważają socjolodzy, po wojnie na dużą skalę problemem nr 1 dla Ukraińców jest korupcja. Dlatego w grudniu 2023 r. KIIS przeprowadził ankietę, w której zadano Ukraińcom pytanie, jak dokładnie należy karać skorumpowanych urzędników.
Tym samym ponad połowa respondentów – 55% – chce szybkiego ukarania skorumpowanych urzędników, nawet jeśli nastąpi to poprzez łamanie prawa.
42% Ukraińców uważa, że należy karać zgodnie z prawem, nawet jeśli zajmuje to dużo czasu. Pozostałe 3% było niezdecydowanych co do swojej odpowiedzi.
Jak podkreślają socjolodzy, im mniejsze zaufanie respondentów do sądów, tym większe żądanie jak najszybszego ukarania, nawet w przypadku złamania prawa.
Zatem wśród respondentów ufających sądom 41% mówi o potrzebie jak najszybszego ukarania. Jednocześnie wśród respondentów, którzy nie ufają sądom, ufa tak 63%. Podobną tendencję obserwuje się w zakresie zaufania do policji.
Jednocześnie odwrotna tendencja występuje w przypadku zaufania do prezydenta. W tym przypadku ci, którzy ufają prezydentowi, bardziej nalegają na szybkie ukaranie.
We wszystkich regionach z wyjątkiem Wschodu dominuje pragnienie szybkiego ukarania skorumpowanych urzędników. Na Wschodzie myśli były podzielone dokładnie na pół.
„Korupcja pozostaje jedną z największych czynników drażniących w społeczeństwie ukraińskim. Na tle krytycznie niskiego zaufania do sądów i prokuratury coraz więcej Ukraińców nie będzie widzieć legalnych sposobów wyegzekwowania sprawiedliwości. Każda kolejna głośna sprawa korupcyjna będzie odbierana jeszcze bardziej emocjonalnie. Widzimy już, że większość Ukraińców domaga się ukarania skorumpowanych urzędników, nawet tych, którzy łamią prawo. W istocie jest to tendencja niepokojąca, gdyż stoi w sprzeczności z rozwojem nowoczesnego europejskiego państwa prawnego” – skomentował KIIS.