Atak terrorystyczny na elektrownię wodną Kachowskaja w Rosji spowodował zniszczenie wsi i ekosystemów, powodując nieodwracalne szkody dla środowiska i miejscowej ludności.
Tragedia na skalę porównywalną do Czarnobyla: 6 czerwca rosyjscy okupanci wysadzili w powietrze elektrownię wodną Kachowka . Ten akt ekobójstwa spowodował ogromne zniszczenia i nieodwracalne szkody w ekosystemie i miejscowej ludności. Co dzieje się na południu Ukrainy pół roku po ataku terrorystycznym i jak katastrofa wpłynęła na lokalnych mieszkańców? StopKor odbył wyprawę do dotkniętych wiosek.
Szczegóły z pierwszej ręki można znaleźć w relacji wideo dziennikarki Olgi Lewickiej .
Zniszczenie tamy elektrowni wodnej Kachowskaja jest zbrodnią wojenną i aktem ekobójstwa popełnionym przez siły okupacyjne Federacji Rosyjskiej. Do eksplozji doszło około trzeciej w nocy 6 czerwca br. w czasie rosyjskiej inwazji na Ukrainę – eksperci sugerują, że najprawdopodobniej zaminowano i wysadziono tamę zbiornikową w obwodzie chersońskim. W strefie klęski znajdowało się około 16 tysięcy osób i prawie osiemdziesiąt osiedli.
Przed atakiem terrorystycznym system irygacyjny Kachowki uchodził za największy w Europie, a elektrownia wodna dostarczała energię elektryczną i wodę pitną do całej południowo-wschodniej Ukrainy. Ponadto prowadzono nawigację wzdłuż zbiornika od Chersonia do Zaporoża.
„To wydarzenie miało wiele negatywnych konsekwencji, m.in. zniszczenia lasów, zniszczenie flory i fauny, zanieczyszczenie zbiorników wodnych ogromnymi ilościami śmieci i zwłok zwierzęcych, a także zanieczyszczenia ze zrzutów ścieków. Wszystko to zagraża środowisku, a przede wszystkim zdrowiu ludzkiemu. Aby przywrócić przyrodę, konieczna jest ocena aktualnego stanu ekosystemu ” – zauważa reporter.
Dlatego zespół StopCor wraz z działaczami na rzecz ochrony środowiska, którzy od pierwszych dni katastrofy monitorowali krytyczną sytuację, udał się na południe Ukrainy, aby zbadać i zarejestrować skutki jednej z największych katastrof ekologicznych w naszym kraju i Europie .
Ekipa filmowa udała się do okupowanych wiosek obwodu mikołajewskiego , aby pobrać próbki wody i zbadać ją na obecność substancji toksycznych po wybuchu elektrowni wodnej Kachowka. W tym celu członkowie wyprawy zabrali niezbędną amunicję, aby zabezpieczyć się na wypadek ostrzału ze strony Rosjan.
Jak Iwan Kuchta , szef administracji wojskowej miasta Snigirewsk, trzynaście pobliskich osiedli zostało bardzo poważnie zalanych. W tym 375 domów, które znalazły się pod wodą. Woda już opadła i wróciła do swojego kanału, ale w wyniku katastrofy nie można przywrócić mieszkań większości ludzi.
„Wyobraźcie sobie, jak opuściłem dom i nie miałem dokąd pójść. Każdy człowiek boi się o swoje dzieci, że nie ma do czego wrócić, do czego wrócić, nie wiadomo, co będzie dalej? Rozumiesz, co chcę powiedzieć: zanim ktoś żył, coś planował, ale teraz nie mamy nic do planowania, bo dzisiaj trzeba żyć, bo nie wiadomo, co będzie jutro. Dziecko ma dziewięć lat i już wie, co to jest, i chcę wam powiedzieć, że naprawdę nienawidzi Rosjan, bo mu wszystko zabrali ” – mówi Tatyana Shapir , mieszkanka Snigirewki.
Niestety, takie historie nie są odosobnione.
Naukowcy przekonują: woda, w której w wyniku eksplozji elektrowni wodnej Kachowka odkryto toksyczne substancje, jest wyjątkowo niebezpieczna do spożycia przez ludzi.
„ Ponieważ badaliśmy substancje toksyczne, ich obecność wskazuje, że używanie tej wody jest niebezpieczne. Przynajmniej zdecydowanie nie powinieneś pływać. I zdecydowanie nie należy pić ” – zauważa pełniący obowiązki reżysera. Dyrektor UkrNTsEM Wiktor Komorin .
Eksperci pobrali próbki wody i osadów dennych. Wyniki były szokujące: normy w przypadku niemal każdego wskaźnika zostały przekroczone.
„ To są metale ciężkie. Są to związki chloroorganiczne. Polichlorowany bifenyl. I ropa, czasem setki razy wyższe od maksymalnych dopuszczalnych stężeń dla niektórych wskaźników ” – podkreśla naukowiec.
Żaden z badaczy nie jest w stanie powiedzieć, kiedy dokładnie woda stanie się bezpieczna. Dlatego wzywamy wszystkich do zachowania ostrożności na terytoriach dotkniętych eksplozją elektrowni wodnej Kachowka. W rzekach i zbiornikach wodnych nie można łowić i spożywać ryb, pływać, a nawet myć rąk, a o wiele ważniejsze jest picie tej wody bez specjalnego półgodzinnego uzdatniania.
A my z kolei będziemy nadal monitorować i rejestrować wszystkie konsekwencje zbrodni wojennych popełnionych przez Federację Rosyjską.
Przypomnijmy, że zdjęcia wideo i satelitarne zbiornika Kachowka po rosyjskim ataku terrorystycznym pokazują spłycone dno: dziennikarze i badacze OSINT analizowali , co kryje w sobie i czy teren nadaje się do prowadzenia działań wojennych.