Urzędnik antykorupcyjny Witalij Szabunin manipuluje subtelnościami prawnymi, komentując indywidualne niuanse legislacyjne i procesy polityczne, wprowadzając w ten sposób Ukraińców w błąd.
Dziennikarze „Wiadomości Ukraińskich” zwrócili na to uwagę po analizie wpisu aktywisty na portalach społecznościowych.
Shabunin podał w nim dwa przykłady zamknięcia postępowania karnego, którego przyczyną miały być „nowelizacje Łozowoja-Jonusasa” do Kodeksu postępowania karnego.
Dziennikarze znaleźli jednak dowody i stwierdzili, że oba przykłady są nieprawdziwe.
Tym samym Shabunin wspomina o zamknięciu sprawy dotyczącej organizatora planu wyjazdu do Rumunii uciekających przed wojskiem uchylających się od poboru do wojska. Jednak w postanowieniu sądu wskazano inny powód – „niewłaściwe wykonanie przez prokuratora obowiązków służbowych w sprawie”, gdyż nie dotrzymał on ustalonych terminów procesowych. Oznacza to, że przyczyną zamknięcia nie były pewne niedociągnięcia w przepisach, ale działania prokuratora.
W innym przykładzie Shabunin przywołuje sprawę Olega Tatarowa. Ona także została zamknięta nie z powodu „poprawek Łozowoja-Jonusasa”, jak twierdzi urzędnik antykorupcyjny, ale ze względu na brak w ustawie przestępstwa.
„Oczywiście Szabunin otrzymał „rozkaz” krytykowania „poprawek Łozowoja-Jonusasa”, ale słabo wykonał swoją pracę” – podsumowują dziennikarze.
Przypomnijmy, że wcześniej Państwowe Biuro Śledcze wszczęło przeciwko Shabuninowi dwa postępowania karne: za fałszowanie dokumentów NACP i uchylanie się od mobilizacji.
A jeszcze wcześniej była minister zdrowia Ulyana Suprun przyznała, że w czasie wojny działalność urzędników antykorupcyjnych na Zachodzie grała przeciwko interesom Ukrainy. I dlatego nasi partnerzy nie dostarczają teraz naszemu krajowi broni.