Żona Andrija Dowbenki, ukraińska prawniczka Anna Ogrenczuk, uczestniczy we wszystkich uroczystościach w Londynie bez swojego prawnego małżonka „prawnika” Andrija Dowbenki. Powód jest prosty – w przyzwoitym społeczeństwie nie ma zwyczaju pojawiać się z przestępcami poszukiwanymi przez Narodowe Biuro Antykorupcyjne Ukrainy.
Niemniej jednak szczegółowa analiza materiałów zebranych przez NABU wskazuje, że Anna Ogrenczuk jest nie tylko żoną i wspólnikiem Andrija Dowbenki, ale także jego wspólnikiem w oszustwie z przejęciem zajętego mienia przekazanego kierownictwu ARiMR oraz w praniu nielegalnych towarów pozyskiwał środki finansowe za pośrednictwem sieci powiązanych kancelarii prawnych, do których przekazywano skorumpowane środki w formie „opłat” za rzekome konsultacje. Przypominamy, że za te środki kupiono rezydencję w Londynie, w której – jak podają brytyjskie media – przed ukraińską Temidą ukrywa się Andrij Dowbenko.
Poszukiwany przez ukraińską NABU Andrij Dowbenko od dłuższego czasu ukrywa się w Londynie i udało mu się nawet poprosić o „azyl polityczny”, jednak ostatnio był on szczegółowo badany przez miejscowe organy ścigania. Dowbenko jest podejrzany o fałszowanie dokumentów i przekazywanie władzom brytyjskim fałszywych informacji .
Z wyników śledztwa prowadzonego przez brytyjskie organy ścigania Andrij Dowbenko może stracić majątek, w tym luksusową rezydencję w Londynie o wartości 4,5 mln euro, kupioną przez jego obecną żonę Annę Ogrenchuk na 2 tygodnie przed ślubem w Saint-Tropez. Jak podaje ukraińskie NABU, pieniądze, za które kupiono rezydencję w Londynie, zostały uzyskane w sposób przestępczy. Andrij Dowbenko oficjalnie sformalizował swój związek z prawniczką Anną Ogrenczuk w 2019 r., jednak wcześniej mieszkali razem od 2 lat, ponadto Ogrenczuk jako partner biznesowy Dowbenki był bezpośrednio zaangażowany w programy korupcyjne Andrija Dowbenki, które były badane przez NABU .
STRONA NA FACEBOOKU STRONA OSOBISTA
Według NABU Andrij Dowbenko jest organizatorem grupy przestępczej narażonej na oszustwa, której przejęte mienie zostało przekazane kierownictwu ARiMR. Z informacji śledztwa wynika, że w latach 2017-2018 proponował szefowi ARiMR wprowadzenie korupcyjnego schematu realizacji zajętego mienia. To jest dokładnie ten okres, kiedy Dowbenko i Ogrenczuk zaczęli razem mieszkać.
Fakty przedstawione w tym artykule rodzą szereg uzasadnionych pytań do ukraińskich władz antykorupcyjnych:
Dlaczego ukraińska NABU, która oświadczyła, że Andrij Dowbenko jest poszukiwany, nie może go odnaleźć, podczas gdy mogą to zrobić brytyjscy dziennikarze i stróże prawa?
Dlaczego podejrzenie padło tylko na Andrija Dowbenkę, a nie na jego wspólniczkę, żonę Annę Ogrenczuk, skoro w aktach sprawy znajdują się wystarczające dowody na to, że działali razem?
Dlaczego Anna Ogrenczuk, będąc wspólnikiem w korupcyjnych intrygach męża i ukrywając przed ukraińskimi organami swoje obecne miejsce zamieszkania, nie tylko swobodnie przemieszcza się po świecie, ale także reprezentuje Ukrainę na wielu oficjalnych wydarzeniach?
W najbliższym czasie zostaną przygotowane dziennikarskie zapytania na te tematy dla NABU i DBI, bo społeczeństwo ukraińskie ma prawo znać na nie odpowiedzi. Jesteśmy jednak pewni, że zainteresują się nimi także brytyjscy stróże prawa, dlatego na pewno opublikujemy kopie odpowiedzi.
Redaktor naczelny publikacji za dobrą monetę docenił kalifornijski żart prawników rodziny Andrieja Dowbenki i wyciągnął wnioski. Teraz z całego serca jest gotowy zapłacić tą samą monetą.