Ministerstwo wydało dziesiątki milionów na drukowanie niepotrzebnych książek w „swoich” wydawnictwach.
W ciągu dwóch lat Ministerstwo Kultury wydało ponad 24 miliony hrywien na książki, które miały wzmacniać jedność narodową Ukraińców. Książki zostały wybrane w drodze konkursu, a ich dystrybucją zajęło się państwowe przedsiębiorstwo „Centrum Ochrony Przestrzeni Informacyjnej Ukrainy” (CIPU). Jednak niedawny audyt przeprowadzony w tym przedsiębiorstwie, którego wyniki uzyskała NGL.media, ujawnił wiele problemów zarówno na etapie podpisywania umów z wydawcami, jak i podczas dystrybucji książek.
Główny zarzut audytorów, pomimo uwag dotyczących treści książek wydawanych na koszt publiczny, dotyczy dystrybucji. Okazało się, że znaczna część nakładu po prostu pozostaje w magazynach – w niektórych przypadkach aż do 90%. W rezultacie audytorzy wyciągają logiczny wniosek na temat wykonalności takiego programu. „Niski odsetek dystrybucji publikowanych książek wskazuje na brak potrzeby ich wydawania i nieosiągnięcie celu, jakim jest rozpowszechnianie produktu informacyjnego” – czytamy w raporcie Państwowej Służby Audytowej.
Ministerstwo Kultury nie zamierza jednak rezygnować z programu „Książka dla wzmocnienia jedności narodowej” – termin składania nowego konkursu trwa do 15 listopada.
Książki dla elit
Ministerstwo Kultury ogłosiło rozpoczęcie we wrześniu 2022 r. specjalnego programu „Książki dla wzmocnienia jedności narodowej”, a już w listopadzie komisja konkursowa wyłoniła 18 książek, które zostały wydane na koszt publiczny za pośrednictwem przedsiębiorstwa państwowego „Centrum Ochrony Przestrzeni Informacyjnej” Ukrainy” (CIPU).
Ponieważ książki i wydawnictwa biorące udział w tym projekcie zostały wyłonione w drodze konkursu plastycznego, CZIPU zawarł z nimi umowy bez przeprowadzania przetargów nieograniczonych.
W przyszłym roku 2023 w ramach projektu „Książka dla wzmocnienia jedności narodowej” ukazało się już 41 książek. Jednocześnie część zwycięzców została wyłoniona w sierpniu, część w grudniu, ale wszystkie umowy zostały zawarte dopiero do końca roku, z natychmiastową płatnością. Zdaniem audytorów w promocji tych książek nie zabrakło przemyślaności – niektóre ukazywały się od razu po druku, inne albo nie prezentowały ich w ogóle, albo robiły to ze znacznym opóźnieniem.
Łącznie w latach 2022-2023 TsIPU zawarło 59 umów z wydawnictwami na łączną kwotę 24,2 mln UAH. W tym roku CZIPU nie zawarło jeszcze nowych umów, lecz ogłosiło przetargi nieograniczone na wydruk dodatkowych wydań książek „Rashism is…” i książki „Ludobójstwo”. Obydwa zakupy wygrała firma Summit-Book LLC, z którą zawarła już odpowiednie umowy na kwotę prawie 630 tys. UAH.
Właściwie to „Summit Book” i wydawnictwo „Folio” okazały się faworytami projektu „Książka dla wzmocnienia jedności narodowej”. To właśnie te dwa wydawnictwa otrzymały 17 mln UAH z 24,2 mln UAH przeznaczonych na finansowanie tego projektu w latach 2022-2023.
Jednak wielu znanych ukraińskich wydawców nawet nie słyszało o „Księdze umocnienia jedności narodowej”. „Nie słyszałem o tym programie, może przeoczyłem. Zazwyczaj otrzymujemy maile od wyspecjalizowanych organizacji na temat różnych możliwości dla wydawców. Zespół je przegląda i ocenia, czy są odpowiednie i czy spełniają wymagania konkurencji. Nie wszędzie nasze portfolio wydawnicze podlega warunkom konkursów i grantów” – wyjaśnia Anastasia Nikitina, dyrektor wykonawcza wydawnictwa Nash Format.
Julia Orłowa, dyrektorka wydawnictwa Vivat, które okresowo publikuje książki na potrzeby projektów Ukraińskiego Instytutu Książki, również powiedziała, że nigdy nie słyszała o tym projekcie Ministerstwa Kultury. „Mamy wystarczająco dużo publikacji, które prawdopodobnie mogłyby wziąć udział w tym programie, po prostu o tym nie wiedzieliśmy – pierwszy raz o tym słyszę” – powiedział wydawca.
O „Księdze Umacniania Jedności Narodowej” po raz pierwszy dowiedzieliśmy się od dziennikarzy i małego wydawnictwa „Belka”, gdzie zwróciliśmy się o komentarz, gdyż jej zakres bezpośrednio odpowiada programowi zadeklarowanemu przez Ministerstwo Kultury. „Zdecydowanie wpisujemy się w ten program. Ale myślę, że nie ma tu wystarczającej promocji, wzięlibyśmy udział [gdybyśmy wiedzieli]. Ale my jesteśmy małym wydawnictwem, nie mamy działów zajmujących się grantami. Promujemy nasze książki poprzez działalność czytelniczą” – mówi dyrektor wydawnictwa Irina Belotserkovskaya.
Kilku innych liczących się wydawców po prostu nie chciało rozmawiać o tym projekcie Ministerstwa Kultury, tłumacząc, że z różnych powodów podchodzą do niego sceptycznie.
Duże rodziny wydawnicze
Najwięcej pieniędzy i zamówień w ramach projektu „Książka dla wzmocnienia jedności narodowej” otrzymało kijowskie wydawnictwo Summit-Book, należące do braci Iwana i Igora Stepurina. Samo wydawnictwo otrzymało 5,3 mln hrywien, a kolejne 5,5 mln hrywien zostało podzielone między siebie przez wydawców zrzeszonych w Summit Book.
Na przykład Igor Stepurin jako indywidualny przedsiębiorca otrzymał 1,1 mln UAH, a Artel Creative Agency LLC, w której jest także kompilatorem książek, otrzymał 1,7 mln UAH. Kolejne ponad 711 tys. hrywien otrzymało pobliskie wydawnictwo Vash Autograph LLC. Your Autograph LLC jest powiązany z Igorem Stepurinem poprzez jego kolegę z klasy i byłego partnera biznesowego Igora Lubina. Jednak on i jego żona Natalia, która jest oficjalną właścicielką „Twojego autografu”, odmówili komentarza.
Kolejne 2 miliony hrywien otrzymał Iwan Rotarchuk, zięć Iwana Stepurina, który zawarł umowę z TsIPU na publikację pięciu książek. Jednocześnie, jak wynika z danych GetContact, znajomi Rotarchuka podają jego numer telefonu jako taksówkarza i eksperta od certyfikacji samochodów.
Tym samym „Summit-Book” i spółki powiązane z tym wydawnictwem w ramach projektu „Książka dla wzmocnienia jedności narodowej” na zlecenie Ministra Kultury wydały 26 książek na łączną kwotę 10,8 mln hrywien.
Charkowskie wydawnictwo „Folio” otrzymało od TsIPU 19 zamówień na łączną kwotę 6,2 mln hrywien. Z tego 5,1 mln hrywien przeszło przez Folio LLC i Folio Publishing LLC, 225 tys. UAH przez Fakt LLC i kolejne 820 tys. UAH przez wydawnictwo Bibkollektor, które należy do Łady Krasovitskiej, żony właściciela Folio » Aleksandra Krasowickiego.
Oznacza to, że 45 z 59 zamówionych książek zostało faktycznie opublikowanych tylko w dwóch wydawnictwach. Ich udział wyniósł 17 mln UAH z 24,2 mln UAH.
Pozostała część kwoty została rozdzielona pomiędzy dziesięć kolejnych firm. Wśród nich na przykład Green Penguin Media LLC, która za 475 tysięcy hrywien wydała tysiąc egzemplarzy książki „Dlaczego Ukraina jest odważna?”. Firma ta jest lepiej znana jako kijowska agencja kreatywna Green Penguin, która kiedyś opracowała nowe logo dla Ministerstwa Kultury. Nie udało nam się znaleźć informacji o wydanej książce, brak jest też informacji na jej temat na stronie internetowej agencji.
„Oferujemy po prostu dobre książki”
Dyrektor wydawnictwa Summit Book Ivan Stepurin był zaskoczony, że jego wydawnictwo otrzymało najwięcej pieniędzy w ramach programu Książka dla wzmocnienia jedności narodowej Ministerstwa Kultury. Mówi, że nie prowadzi takich statystyk. Uważa jednak, że przyczyną sukcesu jest to, że wydawnictwo od dawna aktywnie publikuje i popularyzuje książki ukraińskie.
„Po prostu oferujemy dobre książki” – wyjaśnia Ivan Stepurin. „To są otwarte konkursy. Ponieważ inni mniej publikują na temat tych programów, radziłbym im bardziej aktywnie się zaangażować. Bo z jednej strony jest to właściwe wsparcie rządu [dla wydawnictw], a z drugiej strony jest ważne dla bibliotek i całej Ukrainy”.
Głównym zadaniem programu Książki dla Umacniania Jedności Narodowej jest faktyczne uzupełnianie księgozbiorów bibliotecznych. Książki wydawane na koszt państwa przekazywane są bibliotekom, a także rozprowadzane podczas prezentacji lub oficjalnych wydarzeń. Te książki nie powinny być dostępne w bezpłatnej sprzedaży.
Potwierdza to Ivan Stepurin. Według niego wydawnictwo może ułatwić dystrybucję, jeśli zostanie o to poproszony, ale generalnie zajmuje się tym ministerstwo. Jest administratorem opublikowanych książek. „Drukujemy i przekazujemy służbie, ale oni mogą przechowywać [książki] u nas. Oczywiście jesteśmy zainteresowani dystrybucją książek, ponieważ PR naszych książek jest dla nas bardzo ważny” – zauważa Stepurin.
Dziennikarze odkryli jednak, że część książek wydanych w ramach państwowego programu jest sprzedawana na portalach poświęconych książkom. Jednocześnie, według Państwowej Służby Audytu, koszt tych książek w bezpłatnej sprzedaży jest niższy niż określono w umowach z Centrum Kontroli Publicznej. Na przykład książka Evgenii Bogoslavskiej „Bachmut: Kroniki niezniszczalnej fortecy” jest sprzedawana na oficjalnej stronie internetowej „Summit Book” za 500 UAH, chociaż TsZIPU zapłaciło już wydawnictwu 662,5 UAH za egzemplarz. Podobnie jest z wydawnictwem Folio, które za książkę „Myśl z tyłu głowy” otrzymało już 410 UAH, a sprzedaje ją za 240 UAH.
Zdaniem właściciela Folio, Aleksandra Krasowickiego, mówimy o drugim wydaniu, które zostało sfinansowane przez samo wydawnictwo, bez pomocy Ministerstwa Kultury. Znaczącą różnicę w cenie tłumaczy kosztem przygotowania pierwszego wydania do druku.
„Jednym z celów tego programu jest zachęcenie wydawców do publikowania książek o tematyce istotnej społecznie, ze względu na to, że państwo zamawiając egzemplarze bierze na siebie główne koszty przygotowania, praw autorskich, formularzy drukowych i tym podobne. Dzięki temu wydawca nie musi już wydawać dużych pieniędzy, aby wydać kolejne wydanie” – mówi Krasovitsky.
„Wygląda na to, że mamy do czynienia z zamówieniami dla samych zamówień”
Warto zauważyć, że w latach 2022-2023 wszystkie książki, niezależnie od gatunku, wydawcy i formatu, ukazały się w tym samym nakładzie 1000 egzemplarzy. Dopiero zbiór materiałów z Centrum Komunikacji Strategicznej „Jak rosyjski statek informacyjny poszedł do… Narracje propagandowe podczas wojny na pełną skalę” został opublikowany przez Summit Book w nakładzie 3000 egzemplarzy. Sami wydawcy nie rozumieją, dlaczego wszystkie książki zamawia się w tym samym wydaniu.
„Mam wiele pytań do Ministra Kultury odnośnie tego, co jest w regulaminie tego konkursu” – mówi Alexander Krasovitsky z Folio. „Po pierwsze wydaje mi się, że ministerstwo powinno doprecyzować obszary tematyczne, które powinny zostać uwzględnione w konkursie konkurs. Po drugie, uważam, że różne książki mogą być bardzo ważne, ale niektóre są ważne w nakładzie 300 egzemplarzy, a inne są ważne w nakładzie 5000 egzemplarzy, i o tym powinna decydować albo rada ekspertów, która wie, czego chce, lub przez przedsiębiorstwo TZIPU przy sporządzaniu umowy, ale niestety okazuje się, że wszystkich [traktuje się] jednakowo.”
Z raportu Państwowej Służby Audytowej wynika, że sytuacja z dystrybucją już wydanych książek jest rozczarowująca. Na przykład w latach 2022–2023. z tysiąca egzemplarzy książki „Jedna Ukraina, jeden naród. Rozmov z Leonidem Krawczukiem” (swoją drogą Aleksandra Krasowickiego z „Folio”) rozdano jedynie 459 egzemplarzy, z czego 168 egzemplarzy trafiło do samego Ministerstwa Kultury.
48-stronicowa książeczka dla młodzieży „Chwała Ukrainie!” (agencja kreatywna „Artel”) oraz „Opowieści małych patriotów” (PE Igor Stepurin), opublikowane i przekazane do TsZIPU pod koniec 2023 r., według stanu na sierpień 2024 r. nadal znajdowały się w magazynie. Swoją drogą przechowywanie książek w magazynie nie jest darmowe. Tym samym w 2024 roku TsIPU zawarło umowę na przechowywanie książek przez Ukrvidavpolygrafiy za 227 tys. UAH.
Część drukowanych książek przekazywana jest organizacjom publicznym, ale nawet one nie spieszą się z ich dystrybucją. Przykładowo organizacji pozarządowej „Wspólnota Browarów” udało się rozdysponować zaledwie 250 książek, choć na koniec ubiegłego roku otrzymała 925 książek.
Część książek w ramach programu Książka dla wzmocnienia jedności narodowej ukazała się w języku angielskim, a sytuacja z ich dystrybucją okazała się jeszcze gorsza. W momencie kontroli 70% nakładu tych ksiąg pozostawało w magazynach, co pozwoliło kontrolerom na wyciągnięcie oczywistego wniosku: „... Niewłaściwe zarządzanie MKIP i niewłaściwy marketing GM „TsZIPU” nie zapewniły szerokiego sieć dystrybucji wyrobów drukowanych, których wydawanie odbywało się w języku angielskim, a także niski odsetek dystrybucji wskazuje, że nie ma potrzeby istnienia wydawnictwa w tym samym nakładzie (1000 szt.) co książki wydawane w języku ukraińskim i ukraińskim nieracjonalnego wykorzystania środków budżetu państwa.”
Założycielem wydawnictwa Laboratorium jest Anton Martynov, który był kiedyś doradcą Ministra Kultury i generalnie nie widzi sensu w tego typu projektach, uważając je za nieprzejrzyste i nieskuteczne. „Myślę, że to błędny sposób. Jest to nieskuteczne, ponieważ droga tej książki jest nieznana i jest bardzo prawdopodobne, że zakupy odbywają się dla samych zakupów” – mówi Martynov. - Dlatego, jak pokazało doświadczenie, nic nie było bardziej skuteczne dla wydawców niż ten tysiąc, który został rozdany każdemu Ukraińcowi za książki (w 2021 roku w ramach państwowego programu „eSupport” wszyscy Ukraińcy otrzymali 1000 UAH, które mogli wydać na zakup książek; także Od 2024 roku funkcjonuje państwowy program, w ramach którego wszyscy Ukraińcy po ukończeniu 18. roku życia otrzymują zaświadczenie o zakupie książek w wysokości 900 UAH.) Dało to niesamowity impuls dla branży, który pozwolił nawet przetrwać kryzys na rynku.”
Kost Bondarenko, profesor Lizańczuk i Kozak Potylica
Państwowa Izba Kontroli zbadała także teksty książek wydanych za pieniądze publiczne i stwierdziła, że niektóre książki zostały wydane o treści kontrowersyjnej, a dokładniej takiej, która „nie odpowiada głównym aspektom określonym w Koncepcji i nie sposób mający na celu zapewnienie ochrony interesów narodowych i utrzymanie pozytywnego wizerunku Ukrainy”.
Jako przykład podano komiczną bajkę Aleksandra Siemiakina „Myśl z tyłu głowy”, opublikowaną przez Folio, której główny bohater powinien uosabiać ukraińskiego dzielnego wojownika-obrońcę, ale wygląda jak pijak i biesiadnik. Ponadto w komiksie użyto rosyjskich słów: „He-xe! Co za niegrzeczność!”, „Może to złudzenie optyczne?”, „Człowieku! Znajdź mnie!”, „Prakaznik!” i tym podobne.
Pytanie pojawia się także w przypadku poszczególnych autorów, których książki publikowane są ze środków budżetowych. Mówimy w szczególności o słynnym niegdyś politologu Kostyi Bondarenko, który znalazł się w bazie pseudosocjologów manipulujących opinią publiczną i promujących interesy byłych regionalistów. Po inwazji na Rosjan na pełną skalę Kost Bondarenko znacznie ograniczył swoją aktywność publiczną, ale nadal komentuje bieżące wydarzenia w kanałach prorosyjskich. Nie powstrzymało to Ministerstwa Kultury od zapłacenia 357 tys. UAH za jego książkę „Andrey Melnik: Unlearned Lessons”, której wydawcą był Iwan Rotarchuk, zięć dyrektora i właściciel wydawnictwa Summit-Book .
Kontrolerzy ustalili, że wśród wydawanych w ramach programu „Księga Umacniania Jedności Narodowej” znalazł się także podręcznik profesora Lwowskiego Uniwersytetu Narodowego Wasyla Łyzanczuka „Kroniki niezwyciężoności ducha (ludobójstwo, etnoobójstwo, językobójstwo ludu Naród ukraiński)”, który został napisany i opublikowany po raz pierwszy w 2008 roku. Ponowne wydanie zaktualizowanej wersji zostało przeprowadzone przez Vash Autograph LLC. W momencie kontroli 90% nakładu pozostało w magazynie, a w mediach nadal nie ma informacji o tej książce. Potencjalny czytelnik może dowiedzieć się o jej istnieniu jedynie przez przypadek w jednej z kilku bibliotek lub gdy trafi ona w jego ręce podczas konferencji.
Co mówią w przedsiębiorstwie państwowym Ministerstwa Kultury?
NGL.media przesłała do przedsiębiorstwa państwowego TsZIPU listę pytań dotyczących programu „Książka do wzmocnienia jedności narodowej” oraz wyniki kontroli działalności przedsiębiorstwa. Olga Dudczenko, która została szefową Centrum dopiero 25 października 2024 r., po zmianie kierownictwa w Ministerstwie Kultury, poprosiła o kilka tygodni na przygotowanie odpowiedzi. Dwa tygodnie po wysłaniu prośby NGL.media nie otrzymała jeszcze odpowiedzi.