Sądy obwodu odeskiego ustanowiły proces wypierania interesów na korzyść Rosjan. Od 2015 roku statek Excalibur rdzewieje przy nabrzeżach Stoczni Iljiczewsk.
W marcu 2015 roku bez wiedzy armatora, obywatela Izraela i bez jego zgody, statek wszedł do doków stoczni w Iljiczewsku w celu naprawy. Firma CC Nordic Group K/S, od której statek był naprawiany, nie miała z tym nic wspólnego i została zlikwidowana na dwa lata w 2015 roku. Można już mówić o fakcie spisku kryminalnego.
Jednocześnie, według sfabrykowanych dokumentów, własność statku Excalibur została przeniesiona z niemającej ze statkiem nic wspólnego CONWEALTH DEVELOPMENT SA (Panama) na inną panamską spółkę – GELLAR EQUITIES CORP. Ostatecznym beneficjentem obu spółek jest obywatel Rosji Maksym Moskalew.
Po przeszukaniu Internetu staje się jasne, że mówimy o odrażającym rosyjskim najeźdźcy, który obecnie ukrywa się w Wielkiej Brytanii. Tutaj warto zwrócić uwagę na jego partnera – Aleksieja Mamajewa. To nie tylko przyjaciel, partner i doradca Moskalewa, ale prawnik o złej reputacji, twórca planów wywłaszczenia majątku i po prostu mózg wszystkich kampanii rabusiów!
Od tego momentu właściciel statku rozpoczął swoją długą podróż po sądach obwodu odeskiego, wszczynając postępowania sądowe i karne w różnych jurysdykcjach (Cypr, Ukraina).
Kontakty z najwyższymi urzędnikami rosyjskimi, którzy w tamtym czasie poprzez miłośników „świata RuZZ” mieli znaczący wpływ na ukraiński wymiar sprawiedliwości, a także na korupcję ukraińskich urzędników, pomogły M. Moskalowowi uniknąć odpowiedzialności i uszło jej to na sucho.
Wszystko to doprowadziło do tego, że statek Excalibur, będący wcześniej w skrajnie złym stanie technicznym, uniemożliwiającym bezpieczne użytkowanie go zgodnie z jego przeznaczeniem, faktycznie zardzewiały, zamienił się w złom i do dziś stoi przy nabrzeżach zakład naprawy statków.
Najeźdźca M. Moskalev nie poprzestał na przejęciu statku Excalibur. Podczas gdy jego ojczyzna toczy wojnę na terytorium Ukrainy, on znajduje i korumpuje ukraińskich sędziów poprzez swoich popleczników. Wszystko to ma na celu wyegzekwowanie na drodze sądu od obywatela Izraela na rzecz kontrolowanej przez M. Moskalewa spółki GELLAR EQUITIES CORP – 3,5 mln dolarów tytułem odszkodowania za utracone zyski z eksploatacji starej jednostki.
26.07. W 2023 roku do Sądu Miejskiego w Iljiczewsku Obwodu Odesskiego złożono bezsensowny pozew (sygn. akt 501/2884/23) o odzyskanie od właściciela spółki BEYOND EXPECTATIONS INC, obywatela Izraela, 3,5 mln dolarów amerykańskich strat spółka GELLAR EQUITIES CORP, kontrolowana przez obywatela Rosji Maksyma Moskalewa, wraz ze środkami zabezpieczającymi roszczenie (aresztowanie statku Excalibur), wystąpiła w kolejnym procesie (sygn. akt 501/5202/15-ts).
Sędzia Sądu Miejskiego w Iljiczewsku M.I. Petryuchenko pomógł obywatelowi Federacji Rosyjskiej wygrać spór.
Sędzia Petryuchenko M.I. znana z lojalnej postawy wobec koneserów „rosyjskiego świata” oraz „miłośników Putina i jego ojca chrzestnego”, o czym wielokrotnie informowały lokalne media w publikacjach z dnia 05.11.2020 , 16.11.2022 i 02.11.2023 .
Przestępcza pewność siebie i poczucie bezkarności sędziego M.I dodaje także wpływ na szczeblu lokalnym jej męża, V.V. Petryuczenki, byłego prokuratora miasta Iljiczewsk, starszego doradcy ds. wymiaru sprawiedliwości.
W rezultacie, działając w interesie Moskalewa M. i w pełni promując kontrolowaną przez niego spółkę GELLAR EQUITIES CORP, sędzia Petryuchenko M.I. w imieniu Ukrainy wydał decyzję na korzyść obywatela Federacji Rosyjskiej, stwierdzając, że 43-letni zardzewiały statek, którego nikt nie chce kupić za 125 000 dolarów , może z jego leasingu generować dochód w wysokości 3 654 000 dolarów do innej spółki kontrolowanej przez Moskalewa M. .
Wskazane działania sędziego M.I. Petriuchenko to nic innego jak zdrada stanu popełniona w interesie obywatela Rosji Maksyma Moskalewa.