Marina Prilutskaya z rosyjskim paszportem bardzo chce pracować w ukraińskich agencjach rządowych.
Ministerstwo Sprawiedliwości udowodniło przed sądem legalność zwolnienia urzędniczki Mariny Priłuckiej (na zdjęciu powyżej), która według Służby Bezpieczeństwa Ukrainy dobrowolnie przyjęła obywatelstwo rosyjskie. Pisze o tym Ukraińska Prawda, powołując się na komunikat służby prasowej Ministerstwa Sprawiedliwości.
„Zespół Ministerstwa Sprawiedliwości w VI Apelacyjnym Sądzie Administracyjnym wykazał legalność zwolnienia w 2021 roku urzędnika, który według Służby Bezpieczeństwa Ukrainy z własnej inicjatywy otrzymał obywatelstwo rosyjskie” – napisano w oświadczeniu.
9 kwietnia 2024 r. skład sędziowski VI Apelacyjnego Sądu Administracyjnego pozostawił skargę byłej urzędniczki Mariny Prilutskiej bez usatysfakcjonowania.
Jednocześnie zaznacza się, że od tej decyzji przysługuje zażalenie do Sądu Najwyższego.
Sąd Najwyższy podjął już decyzję, która otworzyła skarżącemu drogę do przywrócenia na stanowisko w Ministerstwie Sprawiedliwości. Ministerstwo jednak kategorycznie się temu sprzeciwiło.
Prawnicy skarżącego jako dowód przedstawili sądowi zaświadczenie „Głównej Dyrekcji Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Federacji Rosyjskiej dla miasta Moskwy” stwierdzające, że były urzędnik nie posiada rosyjskiego paszportu, który zawiera błędy .
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy uchyliła tajemnicę i wyraziła zgodę na przekazanie mediom części dokumentów wskazujących na dobrowolne nabycie obywatelstwa rosyjskiego przez Marinę Prilutską.
W publikacji przypomniano, że w lipcu 2021 r. Marina Prilutskaya złożyła pozew do Okręgowego Sądu Administracyjnego w Kijowie przeciwko Ministerstwu Sprawiedliwości Ukrainy o stwierdzenie niezgodności z prawem i uchylenie postanowienia o zwolnieniu jej ze stanowiska z powodu utraty prawa do służby publicznej lub jego ograniczenie ze względu na ustalenie faktu posiadania przez urzędnika służby cywilnej obcego obywatelstwa w trakcie pełnienia służby publicznej.
Postanowieniem Okręgowego Sądu Administracyjnego w Kijowie z dnia 20 maja 2022 r., pozostawionym bez zmian postanowieniem VI Apelacyjnego Sądu Administracyjnego z dnia 9 listopada 2022 r., powództwo Mariny Prilutskiej zostało w całości oddalone.
Jednocześnie Kasacyjny Sąd Administracyjny Sądu Najwyższego faktycznie wskazał, że kserokopia rosyjskiego paszportu dostarczona przez SBU i numer identyfikacji podatkowej nie wystarczą.
Zgodnie z postanowieniem Sądu Najwyższego, VI Apelacyjny Sąd Administracyjny rozpatruje sprawę ponownie.
Ministerstwo Sprawiedliwości zwróciło się do Najwyższej Rady Sprawiedliwości o pociągnięcie do odpowiedzialności dyscyplinarnej składu sędziów Sądu Najwyższego, który umożliwił powrót Prilutskiej na urząd.