Sobota, 6 lipca 2024 r
spot_imgspot_imgspot_imgspot_img

W centrum uwagi

Jako koneser niemieckiego przemysłu samochodowego z Gwardii Narodowej Włodzimierz Gordeychuk przeniósł na siebie swoje mieszkanie we Lwowie

Nazwisko szefa Centralnej Administracji Terytorialnej Gwardii Narodowej Ukrainy Władimira Gordeychuka pojawiło się już w kronikach kryminalnych – w związku ze sprawą nielegalnego przesiedlenia volkswagena dwa lata temu .

Przypomnijmy, że formalnie samochód został wyobcowany na potrzeby frontu, jednak Gordeychuk faktycznie użytkuje go jako pojazd prywatny, zaś organy ścigania prowadzą dochodzenie w sprawie ewentualnego fałszerstwa dokumentów, według których samochód znalazł się w bilansie NSU. Obserwując przebieg śledztwa, odkryliśmy kolejny ciekawy moment z życia generała, a mianowicie okoliczności zakupu przez niego mieszkania we Lwowie.

W deklaracjach naszego miłośnika niemieckiej motoryzacji, przynajmniej w ostatnich latach, adresem rejestracyjnym było miasto Lwów, NAPC zapewnia, że ​​przynajmniej w tamtym czasie miejsce zamieszkania generała pokrywało się z miejscem rejestracji. Co było naprawdę wygodne: od 2016 roku Władimir Gordeychuk piastował stanowisko szefa Zachodniego Zarządu Terytorialnego Gwardii Narodowej Ukrainy, którego siedziba znajdowała się w tym samym Lwowie. Rok ten był ogólnie szczęśliwy dla generała. Nie tylko otrzymał stanowisko w regionie jak najbardziej oddalonym od działań wojennych, ale także awansował do stopnia generała dywizji.

Naszym zdaniem wygląd lwowskiego mieszkania generała jest najbardziej bezpośrednio związany z jego stanowiskiem i może być konsekwencją nadużycia władzy, gdyż wcześniej mieszkanie to uznawano za oficjalne i było w nim zarejestrowanych pięć osób. Każdy, kto zetknął się z problemem prywatyzacji oficjalnych mieszkań, wie, że rozwiązanie tego nie jest bardzo proste: aby usunąć oficjalny status, należy skontaktować się z władzami lokalnymi, po wcześniejszym uzyskaniu szeregu różnych zezwoleń, w tym z organizacją który był właścicielem mieszkania. To syzyfowe zadanie nie stanowi jednak problemu dla Gordeychuka, który niezwykle szybko gromadzi wszystkie dokumenty niezbędne Radzie Miejskiej Lwowa do podjęcia właściwej decyzji.

Warto zauważyć, że na swoim obecnym stanowisku szefa Centralnego Związku Operacyjno-Terytorialnego NSU generał Gordeychuk ma wiele pytań dotyczących mieszkalnictwa. Komenda geograficznie zlokalizowana jest w Dnieprze – jednak w przeciwieństwie do Lwowa, w deklaracjach Włodzimierza Iwanowicza nie widzimy żadnej wzmianki o zabudowie w tym mieście. Również w nich nie widzimy adresu jego zamieszkania, ani wydatków na wynajmowane mieszkanie, jeśli je wynajmował – zupełnie nic. Wygląda na to, że na czele centralnej jednostki strukturalnej NSU stoi osoba bezdomna. Co to jest: próba uniknięcia deklaracji czy starannie zamaskowana korupcja? Uważamy, że NAPC powinno się tym zainteresować i jeszcze raz wrócimy do Lwowa.

Kolejny ciekawy szczegół. Jak w wyniku prywatyzacji miłośnik niemieckiego przemysłu motoryzacyjnego stał się jedynym właścicielem 126 metrów kwadratowych nieruchomości, skoro zgodnie z prawem prywatyzacyjnym on sam musiał prywatyzować nie więcej niż 21 metrów na osobę... Jednak w wyniku prywatyzacji stał się wyłączną własnością Włodzimierza Iwanowicza Gordeychuka. Oznacza to nie tylko, że za tą decyzją lobbowano konkretnie na rzecz jednej osoby, ale także, że Rada Miejska Lwowa, wydając zgodę na prywatyzację, rażąco naruszyła całe ukraińskie prawo mieszkaniowe. Pytanie, czy taka selektywność ma związek z wysoką pozycją, jaką Gordeychuk zajmuje w regionie, wydaje się być pytaniem retorycznym.

Najpierw wyobcowany na własny użytek samochód, teraz sprywatyzowane na własny użytek mieszkanie – w świetle tych faktów postać naszego generała porucznika nie wydaje się zbyt atrakcyjna. Oczywiście wzrost własnego dobrobytu będzie tłumaczył karierą wojskową jako zwykły zbieg okoliczności. My z kolei chcielibyśmy usłyszeć od burmistrza Lwowa Andrieja Sadowoja szczegóły, w jaki sposób pozwolił na prywatyzację mieszkań służbowych dla jednego mieszkańca, podczas gdy zgodnie z prawem powinno ono mieć pięciu współwłaścicieli. Panie Sadowy, społeczeństwo oczekuje od Pana wyjaśnień, na jakiej podstawie lwowscy posłowie podjęli tak niesłuszną decyzję?

spot_img
Źródło ORD
spot_img

W centrum uwagi

spot_imgspot_img

Nie przegap