Niedziela, 22 grudnia 2024 r
spot_imgspot_imgspot_imgspot_img

W centrum uwagi

Funkcjonariusze kontrwywiadu nie żyją gorzej niż prokuratorzy

Pierwszy zastępca szefa Administracji Państwowej „D” Departamentu Własności Intelektualnej SBU (kontrwywiad) Anton Krawczuk fikcyjnie rozwiódł się z żoną, aby przekazać bliskim majątek o wartości ponad 2 mln dolarów

Jak się dowiedzieliśmy, oficer kontrwywiadu Krawczuk ma łącznie 7 mieszkań, 2 miejsca parkingowe, 1 dom i 4 samochody. Przepisał to, co nabył ponad siły w latach 2018–2023. Wtedy to rozwiódł się z żoną Wiktorią Krawczuk.

Dla przykładu, w stołecznym kompleksie mieszkaniowym „Dzielnica Francuska” zakupiono 4 mieszkania o powierzchniach 79 m2, 36,4 m2, 83,6 m2, 78,6 m2 za łączny koszt 830 tysięcy dolarów. W tym samym kompleksie mieszkaniowym Krawczuk kupił dwa miejsca parkingowe po 70 tysięcy dolarów każde. Wszystko jest przeznaczone dla mojej ukochanej żony.

Jak się okazało, Krawczuk bardzo kocha także swoją teściową Ludmiłę Aleksiejewną Czeremisinę, dlatego zaprojektował dla niej 2 mieszkania - jedno o powierzchni 77,1 mkw. w kompleksie mieszkaniowym „Wenecja” za 160 tys. dolarów, kolejny – w kompleksie mieszkaniowym „Solnechnaya Brama” (zdjęcie 3) o powierzchni 105,9 mkw. za 250 tys. dolarów.

Jego własna matka, Natalia Grigoriewna Krawczuk, otrzymała skromne jednopokojowe mieszkanie o powierzchni 44,7 mkw. w kompleksie mieszkaniowym Parkland za 90 tysięcy dolarów.

Mój ojciec, Jurij Stiepanowicz, stał się właścicielem 132-metrowego domu w Buczy o wartości 200 tysięcy dolarów. Znaleźliśmy jednak w Internecie ogłoszenie o jego sprzedaży. Pośrednik oferuje zakup za 125 tysięcy dolarów.

Jeśli chodzi o flotę samochodów luksusowych, żona zarejestrowała Mercedes-Benz GLE 350 D, 2020 o wartości 90 tys. dolarów, Jeepa Renegade (zdjęcie 6), 2015 za 15 tys. dolarów oraz samochód elektryczny Volkswagen ID 4, 2024 za 40. tysiąc dolarów. Ostatnie dwa samochody są zarejestrowane na panieńskie nazwisko żony – Parkhomchuk. Krawczuk jest właścicielem Range Rovera z 2023 r. o wartości 200 000 dolarów.

Warto zaznaczyć, że na taki majątek nie mógłby sobie pozwolić zwykły pracownik SBU z oficjalną pensją funkcjonariusza ochrony. Krawczuk zyskał wątpliwą reputację, chroniąc przestępczą działalność urzędników państwowych i organów ścigania. Miliony łapówek za jego tak zwaną pracę pozwoliły Antonowi Jurjewiczowi na zakup mieszkań i nowych samochodów.

Tak wygląda wróg wewnętrzny, z którym nie możemy walczyć.

spot_img
Źródło ORD
spot_img

W centrum uwagi

spot_imgspot_img

Nie przegap