Niedziela, 22 grudnia 2024 r
spot_imgspot_imgspot_imgspot_img

W centrum uwagi

Pralnia „sług ludu” i co ma z tym wspólnego akompaniator z Uniwersytetu w Krzywym Rogu

Na początku marca 2024 roku, zaledwie kilka tygodni przed upływem terminu składania sprawozdań finansowych przez partie parlamentarne, przestała istnieć mało znana firma Profmarket Service.

W ciągu ostatnich czterech lat spółka ta otrzymała z dotacji państwowych dla partii Sługa Narodu około 200 mln hrywien. To prawda, że ​​​​firma powstała zaledwie miesiąc przed zawarciem umowy ze stroną i została zlikwidowana natychmiast po jej zakończeniu, zauważa publikacja Slidstvo.Info. (W zasadzie tak działają programy prania pieniędzy zwane „pralniami” – uwaga A)

Kto był właścicielem firmy, która otrzymała rządowe miliony, czym się zajmowała i co ma z tym wspólnego akompaniator z Uniwersytetu w Krzywym Rogu?

Czym są pralnie?

Pralnie samoobsługowe to wielofunkcyjne programy finansowe, zwykle tworzone przez banki lub inne podmioty świadczące usługi finansowe. Pomagają klientom prać pieniądze, ukrywać majątek, omijać podatki lub ograniczenia walutowe, a czasem sprzeniewierzać pieniądze lub przenosić kapitał za granicę. Pralnie to firmy typu offshore, które pozornie są od siebie niezależne, z różnych części planety i są kontrolowane przez jedną stronę – zwykle bank. Klient przesyła pieniądze do jednego z „elementów węzłowych” Pralni – często wykorzystując sfałszowane dokumenty dotyczące sprzedaży lub zakupu jakiegokolwiek towaru lub usługi. Ze „struktury węzłowej” pieniądze są następnie rozdzielane do innych komórek programu, co wiąże się jedynie z dodatkowymi formalnościami. Następnie, po odjęciu prowizji, trafiają do zagranicznej spółki klienta. Tymczasem własność i pochodzenie pieniędzy giną w labiryncie niezliczonych transakcji, których czasami nawet organy ścigania nie są w stanie śledzić.

Jedna firma kontraktowa

W domenie publicznej, w tym na stronie internetowej, prawie nie ma informacji o firmie. Pod adresem w centrum Kijowa, gdzie powinna się znajdować, w jednym biurze zarejestrowanych jest kilkanaście innych organizacji.

Jednakże Profmarket Service pojawia się wielokrotnie w sprawozdaniach finansowych partii Sługa Narodu. Jak wynika ze sprawozdań finansowych, partia zapłaciła spółce za usługi personalne. Praktyka outstaffingu na Ukrainie jest dość powszechna - w ten sposób zatrudnia się menedżerów, prawników i konsultantów.

Rzeczywiście, opublikowany wakat w Profmarket Service można znaleźć pod koniec lutego tego roku (tydzień przed zaprzestaniem działalności). Następnie poszukiwali kierownika biura do pracy pod adresem: Kijów, ul. Parkowa droga. Przy tej ulicy mieści się centrala partii Sługa Narodu.

Wydawać by się mogło, że nie ma w tym nic dziwnego – Sługa Narodu to partia duża, dlatego potrzebuje wielu pracowników. Na czele komisji likwidacyjnej Profmarket Service stoi jednak Walentina Makarowa, która do końca marca była główną księgową partii. I tu dopiero zaczynają się pytania o ich współpracę.

W rozmowie z Ruchem UCZCIWY Walentina Makarowa potwierdziła, że ​​partia jest jedynym klientem firmy. „Tak to się działo w historii” – odpowiedziała na pytanie, dlaczego tak się stało. Według niej „słudzy” nie pracują już w Profmarket Service, bo umowa wygasła z końcem tego roku. Makarova również pracowała w firmie, choć według niej współpraca ze Sługą Narodu zakończyła się później, niż zaprzestała działalności Profmarket Service.

Z finansowego punktu widzenia biznes był dość dochodowy - rocznie Profmarket Service otrzymywał od Sługi Narodu od 20 do prawie 80 milionów hrywien. Wszystko to dzięki jednej umowie, która została zawarta 21 stycznia 2020 roku. Co prawda firma nie miała wcześniejszego doświadczenia handlowego, bo powstała dopiero 19 grudnia 2019 roku – na miesiąc przed podpisaniem umowy ze stroną.

W ten sposób zawarto od razu umowę na prawie 200 milionów hrywien z funduszy państwowych na cztery lata z firmą, która istniała zaledwie miesiąc. A zaraz po wygaśnięciu umowy firma Profmarket Service została zlikwidowana.

Możliwym wyjaśnieniem takiej współpracy jest właśnie finansowanie przez państwo – jest ono przekazywane partiom w trakcie kadencji parlamentarnej, która powinna zakończyć się w tym samym czasie, co umowa. Jednak w 2020 roku nikt nie mógł przewidzieć stanu wojennego i braku wyborów. Potwierdził to były przewodniczący partii Aleksander Kornienko w komentarzu dla Ruchu UCZCIWY.

Wynagrodzenia lokalnych deputowanych

Na co dokładnie zostały przeznaczone środki partii w ramach tej umowy? Kilku lokalnych zastępców Sługi Narodu zostało wymienionych jako pracownicy Profmarket Service.

Wśród nich jest Arina Pustova, zastępczyni rady regionalnej w Dniepropietrowsku i była specjalistka ds. PR firmy. W komentarzu dla Ruchu UCZCIWY Pustova oświadczyła, że ​​nie współpracuje z firmą od 2021 roku.

„Byliśmy zatrudnieni w firmie Profmarket Service LLC i pracowaliśmy w biurze, czyli na imprezie” – wyjaśniła Pustowa.

W spółce do wiosny 2023 roku pracowała także Victoria Alekseychuk, zastępca szefa wydziału prawnego Profmarket Service i szefowa frakcji Sługa Narodu w Radzie Miejskiej Charkowa. Według niej pracowała zdalnie i nie wiedziała, dla kogo dokładnie wykonuje tę pracę:

„Opracowałem projekt dokumentacji prawnej tak, aby był zgodny z obowiązującym ustawodawstwem i tak dalej. Gdzie zastosowano to następnie? Nie mogę powiedzieć, nie wiem” – powiedział Alekseichuk uczciwie do Ruchu.

Nie pamiętała też, co było pierwsze – praca w Profmarket Service czy kandydowanie w Sługi Narodu w Charkowie.

„Nie piastowałem żadnego stanowiska w partii... Jestem członkiem partii” – dodał Alekseychuk.

Zdaniem Aleksandra Kornienki, ówczesnego szefa Sługi Narodu, za pośrednictwem tej spółki zatrudniono osoby, które obsługiwały centralę partii fizycznie w Kijowie lub – ze względu na pandemię – zdalnie. W raportach Sługi Narodu można znaleźć miesięczne osobne wpłaty przeznaczone na pensje kilkudziesięciu kolejnych pracowników. Kornienko wyjaśnił Ruchowi HONEST, że tak otrzymują pensje pracownicy organizacji regionalnych.

„Z konta partii opłacano ludzi, którzy byli w organizacjach regionalnych, którzy tam byli bezpośrednio. Firmy takie jak Profmarket Service robią bardzo duże marże, bo zgodnie z umową muszą zapewnić wiele dodatkowych rzeczy, np. miejsce pracy. Jeśli mówimy o 37 organizacjach na Ukrainie, (...) to outsourcing byłby bardzo nieopłacalny” – wyjaśnił Kornienko.

Jednocześnie z deklaracji osób faktycznie zatrudnionych w Profmarket Service wynika, że ​​były one rozproszone geograficznie na terenie całego kraju. Oprócz wspomnianych już zastępców Rady Miejskiej Charkowa i Rady Obwodowej Dniepropietrowska, w spółce pracowało także kilku przedstawicieli Sługi Narodu w Krzyworogim.

W szczególności zastępca rady powiatu Krivoy Rog Alexander Lishin i zastępca rady powiatu Pokrovsky w Krzywym Rogu Anastasia Chernous uzyskali dochody za pośrednictwem tej spółki. Do rady miejskiej kandydował także szef „Ze! Mołodeżki” w mieście i administratorka „Serwisu Profmarket” Yana Kazarina.

Wśród deklarantów najwyższą pensję w firmie otrzymywała zastępca rady powiatu Boryspol i wolontariuszka Kornienki Antonina Fedosowa – w 2020 roku było to nieco ponad 200 tys. hrywien za rok pracy. Inni otrzymywali mniejsze kwoty – najczęściej do 100 tys. rocznie.

Z raportów podatkowych Profmarket Service wynika, że ​​w 2021 roku firma zatrudniała najwięcej pracowników – 76 osób. Następnie otrzymała 76 milionów hrywien od Sługi Narodu. Nawet jeśli założymy, że wszystkie otrzymały te same środki co Fedosova, to łączna kwota nie przybliża się nawet do jednej trzeciej tego, co otrzymała spółka.

Chociaż w tym samym roku firma po wszystkich wydatkach zadeklarowała zysk zaledwie 4 mln hrywien. Pojawiają się również pytania dotyczące sprawozdawczości podatkowej Profmarket Service. Tym samym w 2021 roku spółka odnotowała 63 mln hrywien dochodu, choć więcej uzyskała jedynie od „służb”. Podobna sytuacja miała miejsce w 2020 r. – wtedy różnica wynosiła około 7 mln hrywien, w 2022 r. – kilka milionów więcej

Według szefowej komisji likwidacyjnej Profmarket Service Makarowej sytuacja ta powstała w związku z nieuwzględnianiem zaliczek w kwocie dochodu. Jednak do 2023 r. partia płaciła spółce co miesiąc. Przykładowo Sługa Narodu zapłacił za usługi w grudniu 2022 r. na koniec miesiąca – 29 grudnia. I dopiero w 2023 r. w niektórych płatnościach za kilka miesięcy jednorazowo wskazano, że jest to zaliczka.

Kto osiągnął zysk?

Właścicielką Profmarket Service od września 2020 roku jest Oksana Nadraga. Mieszka w Krzywym Rogu i nie ma innych firm ani nawet zarejestrowanego indywidualnego przedsiębiorcy.

Natomiast na Uniwersytecie Pedagogicznym w Krzywym Rogu, na Wydziale Metod Edukacji Muzycznej, jej pełna imiennik – Nadraga Oksana Iwanowna – pracuje jako akompaniator od 2003 roku. W różnych dokumentach na stronie internetowej katedry wymieniana jest co najmniej do 2022 roku jako członek przedmiotowej komisji akompaniatorów.

Oksana Nadraga ukończyła szkołę muzyczną, a później konserwatorium. Przez całe życie pracowała jako akompaniatorka w różnych chórach. I prawnie była także właścicielką Profmarket Service i nadal jest.

Walentyna Makarowa, wspomniana już główna księgowa firmy, nie potwierdziła swojej osobistej znajomości z właścicielem, zauważyła jedynie, że Oksana Nadraga mieszka obecnie za granicą, dlatego nie może być akompaniatorką w Krzywym Rogu.

Ruch UCZCIWIE próbował skontaktować się z wydziałem uczelni, aby dowiedzieć się, czy Nadraga będzie dla niego pracować po 2022 roku. Jednak przez dłuższy czas nikt nie odbiera podanego numeru. Obecnie Nadraga nie jest wymieniony na stronie internetowej jako członek personelu wydziału.

Firmę Profmarket Service założył Artem Maletsky. Według YouControl on, jako założyciel, był zarejestrowany w Kijowie, ale to w Krzywym Rogu mieszka jego pełny imiennik. W domenie publicznej prawie nie ma o nim żadnych informacji. Chociaż toczą się sprawy sądowe - w 2018 roku Raiffeisen Bank Aval pozwał Artema i Tatyanę Maletskikh w związku z zadłużeniem z tytułu kredytu na mieszkanie.

Sądząc po materiałach sprawy, Tatyana Maletskaya pracowała w wydziale edukacji Okręgu Metalurgicznego Krzyworogiego. Zauważmy, że jest to ten sam teren, na którym znajduje się Uniwersytet Pedagogiczny w Krzywym Rogu, w którym pracowała Oksana Nadraga, choć uniwersytety nie podlegają komitetowi wykonawczemu miasta.

Ruch UCZCIWIE próbował skontaktować się z Maletskimi, ale ich numer nie był obsługiwany. Również żaden z ankietowanych byłych pracowników firmy nie wiedział, jak skontaktować się z Oksaną Nadragą. Jednocześnie o mieszkaniu Nadragiego nie ma informacji w danych rejestrowych Profmarket Service, nawet w księdze nieruchomości.

Nie mniej interesująca sytuacja rozwinęła się w przypadku menedżerów firmy. Od momentu powstania firmą Profmarket Service kieruje Marina Shatunova. Jak podaje YouControl, w 2020 roku była także członkiem zarządu regionalnej organizacji Słudzy Narodu w Kijowie. Poza tym nic o niej nie wiadomo.

Ruch CHESNO kilkakrotnie próbował skontaktować się z Shatunovą. Po zapytaniu dlaczego jedynym klientem firmy jest impreza, po prostu się rozłączyła. Potem udało jej się połączyć tylko z innego numeru. Shatunova odmówiła komentarza na temat działań Profmarket Service.

„Nie pracowałem (w partii – red.). Znalazłam się na listach, nigdy tam nie byłam... Pracowałam tylko jako dyrektor w firmie, nie pracowałam nigdzie indziej” – Shatunova odpowiedziała na pytanie Ruchu HONEST, dlaczego znalazła się na liście członków rada kijowskiego oddziału partii.

Nie potrafiła też odpowiedzieć na pytanie, kim jest Oksana Nadraga i gdzie jest.

W 2022 roku Szatunową zastąpił na tym stanowisku Roman Worobiow, ochotniczy asystent członka rady politycznej i wiceprzewodnicząca frakcji Sługa Narodu Jewgienija Krawczuk. Wcześniej, według sprawozdań finansowych „Sługi Narodu”, Worobiew był komisarzem partii.

Przypomnijmy, że opłacenie usług outsourcingowych jest normalną praktyką partii politycznych, podobnie jak wydatkowanie znacznej części środków na wynagrodzenia.

Jednak w tym konkretnym przypadku pojawia się pytanie – dlaczego warty setki milionów kontrakt na cztery lata przyznano firmie bez wcześniejszego doświadczenia? Umowa została zawarta przy wsparciu rządowym, ale nie wiadomo dokładnie, kto czerpał z tego zysk – akompaniator Krivoy Rog czy ktoś inny.

Wcześniej Ruch HONEST napisał, że Sługa Narodu wpłacił kilka milionów Instytutowi Modelowania Poznawczego, firmie, w której pracował skandaliczny Spartak Saturday i która obsługiwała kanały Vadima Stolara, członka Rejestru Zdrajców.

spot_img
ARGUMENT źródłowy
spot_img

W centrum uwagi

spot_imgspot_img

Nie przegap