W trzecim roku wojny Rosjanie na Ukrainie nadal czują się dość pewnie. Ale naszym zadaniem jest położyć temu kres.
Na przykład interesującą, niezwykłą i złożoną sprawę rozpatrzył Sąd Miejski w Iljiczewsku obwodu odeskiego w sprawie roszczenia spółki GELLAR EQUITIES CORP przeciwko obywatelowi Federacji Rosyjskiej Denisowi Bołotowowi o naprawienie szkody spowodowanej środkami zabezpieczającymi roszczenie .
Historia zaczyna się w grudniu 2015 r., kiedy Bołotow, jako osoba fizyczna i obywatel Rosji, z rażącym naruszeniem procedury, złożył pozew cywilny w Sądzie Miejskim w Iljiczewsku obwodu odeskiego w sprawie przejęcia i aresztowania statku EXCALIBUR należącego do GELLAR EQUITIES CORP (sygn. akt 501/5202/15). Jak się okazało, na Ukrainie Denis Bołotow (DENIS BOLOTOV) miał swoich sługusów i patronów w gronie kierownictwa Państwowej Inspekcji Ochrony Środowiska za czasów Janukowycza, dobrze znanego pracownikom portów z organizacji programów korupcyjnych i wymuszeń od właścicieli statków i ładunków w ukraińskich portach.
Dzięki korupcyjnym powiązaniom Bołotowowi i jego wspólnikom udało się szybko aresztować statek i uzyskać korzystne dla nich orzeczenie sądu pierwszej instancji. Jednak po wejściu w sprawę GELLAR EQUITIES CORP, sądy apelacyjne i kasacyjne uchyliły aresztowanie i całkowicie odrzuciły roszczenie Bołotowa, uznając, że GELLAR był nabywcą statku w dobrej wierze i jedynym prawnym właścicielem statku. Osoby fizyczne wywierały nielegalny nacisk na kierownictwo zakładów remontowych statków w Iljiczewsku, w którym znajdował się statek, dzięki czemu mogły ograniczyć fizyczny dostęp armatora do jego majątku.
Pomimo orzeczeń sądu, które weszły w życie, próby napadu na statek przez Bołotowa i jego popleczników nie ustały. Już za pośrednictwem kontrolowanej przez niego spółki BEYOND EXPECTATION INC (Belize) Denis Bołotow złożył podobny pozew i wniosek o aresztowanie sądu w Sądzie Gospodarczym Obwodu Odeskiego (sygn. akt 916/1349/16), a także złożył pozew świadomie fałszywe oświadczenie z organami ścigania (Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i SBU) raport o przestępstwie. Oczywiście śledztwo aktywnie toczyło się przy bezpośredniej pomocy, a nawet udziale ówczesnych szefów inspekcji ochrony środowiska i członków ich rodzin.
Ostatecznie jednak w 2018 roku Bołotow sam zrezygnował z roszczeń gospodarczych, a w postępowaniu karnym za pokrzywdzonego uznano GELLAR, po czym sprawa została zamknięta ze względu na brak corpus delicti. Bołotow wszczął także pozwy w innych jurysdykcjach, ale wszystkie zostały beznadziejnie przegrane.
Jednocześnie w wyniku ataku rabusiów i zatrzymania statku na Ukrainie jego prawny właściciel poniósł znaczne, udokumentowane straty w związku z niewywiązaniem się z umów czarterowych. Czarterujący porzucili statek, a długi z tytułu przymusowego przestoju statku spadły niczym kula śniegu na wykrwawionego przez statki właściciela GELLARA, który utracił zdolność finansową do ich spłaty. W związku z powyższym GELLAR skorzystał z przysługującego mu uprawnienia do wniesienia pozwu przeciwko Rosjaninowi Denisowi Bołotowowi.
Aby przejąć statek, Bołotow posługiwał się fikcyjnymi dokumentami statku i działał właśnie jako obywatel Federacji Rosyjskiej, jednak podczas rozpatrywania sprawy nr 501/2884/23 zmuszony był zrzec się paszportu z trójkolorowym paszportem , udając Izraelczyka.
Sądowi udało się ustalić, że pan Bołotow od urodzenia posiada nie tylko obywatelstwo rosyjskie, ale także paszporty wyspiarskiego stanu St. Kitts i Nevis oraz Izraela (od końca 2022 r.), którymi z powodzeniem wykorzystuje się do bezpośredniego prowadzenia działalności gospodarczej w Anglii (znak towarowy VILAVI, firma VLV DIGITAL LIMITED), Luksemburgu (firma PRPCOS.A.), Belize (BEYOND EXPECTATION INC) i oczywiście w swoim ojczystym języku Rosji, gdzie mieszka i jest zarejestrowany jako indywidualny przedsiębiorca do prowadzenia szkoleń rozwojowych VLV LAB, a także dyrektor i założyciel spółki operacyjnej sprzedającej biżuterię i biżuterię pod marką VIVA LAVIKA (VLV Trading House LLC).
Oczywiście nabycie obywatelstwa izraelskiego przez Rosjanina Bołotowa pod koniec 2022 roku było niezbędnym krokiem, aby móc kontynuować niezakłócony handel z Rosją, z pominięciem sankcji.
Bołotow i jego lokalni patroni wywierali i nadal wywierają szaloną presję informacyjną i psychologiczną na sąd i uczestników sprawy, składając bezpodstawne skargi, skargi, petycje i rozpowszechniając zamówione artykuły w mediach. Nawiasem mówiąc, tożsamość patronów Bołotowa wśród skorumpowanych byłych urzędników, którzy próbują wrócić na „zbożowe” stanowiska najwyższego szczebla, źródła ich majątku i powiązania z Federacją Rosyjską zasługują na osobne dziennikarskie śledztwo.
Mimo to sędzia Sądu Miejskiego w Iljiczewsku wykazał wyważone i pryncypialne stanowisko, częściowo spełniając żądanie GELLARA, pokazując tym samym, że na Ukrainie można uzyskać ochronę sądową przed konsekwencjami brawurowych ataków rabusiów. Oczywiście naciski ze strony urzędników z czasów Janukowycza na korzyść Rosjanina Bołotowa mogą być kontynuowane, ale mamy nadzieję, że sądy wyższej instancji również w tej sprawie staną po stronie prawa i sprawiedliwości.