Miejska struktura „Horyzont”, na której czele stoi Maxim Gaev, postać uwikłana w afery korupcyjne, wynajmuje biura w centrum stolicy prywatnym firmom, które sama wynajmuje od państwa za bezcen.
Z rąk państwa do prywatnych i zapewne ze sporym zyskiem dla pośredników. Budynek w samym sercu Kijowa, będący własnością Funduszu Majątku Państwowego, dziwnym trafem stał się współwłasnością dwóch spółek z oo. Jednocześnie podnajemcą została spółka komunalna „Horizon”, na której czele stał Maxim Gaev, któremu wcześniej udało się „rozświetlić” skandalami korupcyjnymi. Jak dowiedziało się z kompetentnych źródeł, KP wynajmowała te biura za jedną hrywny, ale wynajmuje je po cenach rynkowych.
Kto dostał w swoje ręce nieruchomości państwowe? I jak biznesmenom udało się zrealizować ten „plan” polegający na podnajmie? Z czego jeszcze znany jest odrażający pracownik użyteczności publicznej Maxim Gaev? Zajmował się tym dziennikarz Igor Dotsenko.
Mówimy o budynku w centrum Kijowa, pod adresem ul. Bolszaja Wasylkiwska 13/1, który jest własnością państwa. Zarządcą obiektu jest Fundusz Majątku Państwowego Ukrainy.
To SPF dzierżawi część budynku wydziałowi rozwoju rolno-przemysłowego Kijowskiej Obwodowej Administracji Państwowej. Podnajemcą jest KP „Horizon”. Co więcej, według źródeł StopCor, czynsz za media publiczne wynosi tylko jedną hrywny. Ale sam Horizon, którego dyrektorem jest wstrętny Maxim Gaev, ponownie wynajmuje te biura po cenach rynkowych.
Redakcja wysłała odpowiedni wniosek do Kijowskiej Obwodowej Administracji Państwowej. Odpowiedź nadeszła w wyznaczonym terminie, a dokument ten zawiera dość ciekawe informacje. Według niego właścicielami tego budynku są rzekomo nie tylko Rada Obwodu Kijowa (podległa PK Horyzontu na czele z Maximem Gaevem), ale także struktury prywatne - Golden Gate Asset Management LLC i Autohouse Kyiv LLC. Przypomnijmy, że budynek formalnie jest własnością państwa.
„To znaczy okazuje się, że tak naprawdę całe pierwsze piętro zostało już całkowicie sprywatyzowane. Dzięki takim programom własność państwowa już jest alienowana, a z czasem prawdopodobnie będzie ona tylko rosła” – zauważa dziennikarz Igor Dotsenko.