Poniedziałek, 8 lipca 2024 r
spot_imgspot_imgspot_imgspot_img

W centrum uwagi

I znowu Medwedczuk: skandal z rosyjskimi pieniędzmi w Parlamencie Europejskim nabiera tempa

Europejscy parlamentarzyści z Partii Liberałów i Zielonych żądają natychmiastowego wszczęcia wewnętrznego śledztwa w sprawie przekupstwa parlamentarzystów, które – jak wynika z ustaleń polskiego i czeskiego wywiadu – odbyło się za pośrednictwem byłego posła „OPZZ” Wiktora Medwedczuka.

„Wyborcy muszą wiedzieć, czy członkowie Parlamentu Europejskiego lub kandydaci do parlamentu działają na koszt Rosji lub jej pełnomocników” – stwierdziła Valerie Guyer, przewodnicząca grupy Odnowa Europejska, w piśmie skierowanym do przewodniczącego Parlamentu Europejskiego. Demokrację w Europie należy za wszelką cenę chronić przed tymi zagrożeniami.”

Przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola obiecała zbadać prawdziwość dokumentów dostarczonych, oprócz apelacji, przez Zielonych i Liberałów i podjąć decyzję o dalszych działaniach. Zarzuty dotyczą przede wszystkim skrajnej prawicy: przedstawicieli francuskiego „Zlotu Narodowego” Marine Le Pen, flamandzkiej skrajnej prawicy z Vlaams Belang i „Alternatywy dla Niemiec”.

Według francuskich mediów FranceInfoTV wielu posłów do Parlamentu Europejskiego udzieliło wywiadów platformie Voice of Europe, na której czele stoi ojciec chrzestny Putina i były generalny producent zakazanego obecnie kanału „112 Ukraina”, propagandysta Artem Marchevsky. Sieć utworzona wokół serwisu Voice of Europe rozpowszechniała wiele manipulacyjnych wywiadów z politykami na temat wojny na Ukrainie. W dniu dzisiejszym strona nie może działać, a jej konta na portalach społecznościowych zostały wyłączone. Filmy z udziałem posłów do Parlamentu Europejskiego są jednak nadal dostępne w Internecie. W wywiadach tych politycy wzywają do zaprzestania pomocy Ukrainie. Czeska gazeta Denik N dodaje, że pieniądze te przeznaczono także na finansowanie kampanii przed zbliżającymi się wyborami europejskimi. Jak wynika z publikacji, transfery otrzymali politycy we Francji, Belgii, Niemczech, Węgrzech, Holandii i Polsce.

W przypadku dezinformacji na poziomie Parlamentu Europejskiego polski wywiad ABM zatrzymał obywatela Polski pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Rosji – wyjaśnia FranceInfoTV. „Mężczyzna zdobył zaufanie polskich i europejskich parlamentarzystów, realizował zadania zlecane i finansowane przez współpracowników rosyjskich służb specjalnych”, a także prowadził działania propagandowe i dezinformacyjne, mające na celu „rozwój rosyjskich stref wpływów w Europie”. Poprzez tę sieć wpływów „Rosja docierała do członków Parlamentu Europejskiego, a także płaciła za promocję rosyjskiej propagandy. Mówimy o tym, że parlamentarzyści otrzymają pieniądze” – powiedział premier Belgii Alexander De Croo podczas przemówienia w belgijskiej Izbie Reprezentantów.

Czeski rząd ogłosił, że dodał Voice of Europe, a także osobiście Medwedczuka i Marchevsky'ego na listę osób prawnych i fizycznych objętych sankcjami. Premier Czech Petr Fiala powiedział na konferencji prasowej, że „grupa osób zdemaskowana przez służby wywiadowcze działała na szkodę interesów Republiki Czeskiej i Unii Europejskiej”. Wyjaśnił, że „grupa ta była zaangażowana w operacje na terytorium UE mające na celu podważenie integralności terytorialnej, suwerenności i niepodległości Ukrainy”. Z kolei na oficjalnej stronie czeskiego wywiadu IS w sieci X wyjaśniono: „Operacja pokazała, w jaki sposób Rosja rozszerza swoje wpływy na terytoria państw członkowskich UE i jak stara się wpływać na procesy polityczne w naszych krajach”.

Izba Europejska, która od grudnia 2022 r. zajmuje się potencjalnym skandalem korupcyjnym w Qatargate, będącym obecnie przedmiotem śledztwa, nie ogłosiła jeszcze jasnych kolejnych kroków w sprawie Głosu Europy. Służba prasowa struktury ograniczyła się do informacji, że zespół „bada ustalenia czeskich władz w porozumieniu z partnerami instytucjonalnymi”.

spot_img
Źródło UKRRUDPROM
spot_img

W centrum uwagi

spot_imgspot_img

Nie przegap