Piątek, 5 lipca 2024 r
spot_imgspot_imgspot_imgspot_img

W centrum uwagi

Marauder Dmitrij Zelenkov to guz nowotworowy w regionie Reni. Co robić?

Nieważne, jak bardzo lina się skręci, koniec nadejdzie... Jak pisze w swoim liście do redakcji lokalny działacz Petr Ivanesko, społeczność Reni z obwodu odeskiego, miejscowi rolnicy, rybacy-amatorzy, przedsiębiorcy „na wodzie” (to tak nazywają się ludzie zamieszkujący okolice jeziora Cahul i próbujący jakoś przetrwać w tak trudnym czasie wojny) w końcu zjednoczyli się, by stoczyć ostatnią bitwę grasującego przedsiębiorcy Dmitrija Zelenkowa, który wykorzystując stan wojenny realizował terror kryminalny i gospodarczy w rejonie Reni.

Kim jest Zelenkow?

„Przedsiębiorca-inwestor” – jak sam siebie nazywa – z donieckimi korzeniami pojawił się w regionie pod koniec 2016 roku. Korzystając z usług szefa przestępczości Olega Popesco (Rumunia), udało mu się zdobyć tysiące udziałów cennych gruntów rolnych, a także uzyskać specjalne zezwolenie dla przedsiębiorstwa rybackiego Danube Aquaresours LLC na przemysłowe wykorzystanie jeziora Cahul. A to przez chwilę jest 8500 hektarów zasobów wodnych.

Co powinien był zrobić Zelenkow?

Otrzymawszy znaczną ilość gruntów rolnych, musiał terminowo płacić akcjonariuszom czynsz. Jeśli chodzi o zasoby wodne, musiał on eksploatować zasoby wodne jeziora Cahul, zgodnie z wymogami regulacyjnymi określonymi w specjalnym zezwoleniu.

Co naprawdę zrobił Zelenkow?

Pierwsze pieniądze, które zarobił w regionie Reni, przeznaczył na zorganizowanie zorganizowanej grupy przestępczej. Aby to zrobić, sprowadził swoich przyjaciół z Donbasu - na przykład na czele skrzydła bezpieczeństwa stał pewien autorytet Rinat, który obecnie mieszka w Izmailu. Do grupy przestępczej należało także około dziesięciu „braci”, dwudziestu strażników na jeziorze, skorumpowani policjanci, pracownicy rybołówstwa, a nawet strażnicy graniczni. I praca się zaczęła...

Skrzydło władzy zorganizowanej grupy przestępczej Zelenkowa – Rinat-Enakievsky
Skrzydło władzy zorganizowanej grupy przestępczej Zelenkowa – Rinat-Enakievsky

Jak się okazało, niezależnie od tego, ile ziemi oddasz Donieckom, i tak im to nie wystarczy. Korzystali z grabieży sąsiednich ziem – nie tylko drobnych rolników, ale także bardzo dużych. Nawet besarabski baron rolniczy Aleksander Petkow zaczął mieć problemy. Właściciele akcji, którzy wydzierżawili swoje ziemie Zelenkowowi, odzyskali pieniądze jedynie skandalami, a wraz z wybuchem wojny na Ukrainie „Donieck” ogólnie ogłosił działanie siły wyższej, przestając płacić czynsz za ziemię.

Wszystkie skargi, które napływały partiami do powiatu i regionu od ofiar, zostały umiejętnie wyciszone za pośrednictwem „Reszałowa”. W rezultacie zwykli ludzie po prostu się poddali. Obszar jest stosunkowo niewielki, dlatego szybko rozeszła się tu pogłoska, że ​​Zelenkow zastrasza swoich przeciwników nie tylko groźbami, ale także praktykuje represje fizyczne przy użyciu podpaleń, a nawet amunicji wojskowej. Trwa postępowanie karne, w którym uczestniczy jako organizator podpalenia mienia z użyciem wybuchowych granatów.

Łowienie ryb w sąsiednim jeziorze Yalpug
Łowienie ryb w sąsiednim jeziorze Yalpug

Jezioro Cahul, które ucierpiało z rąk Zelenkowa, również nie miało szczęścia. Specjalne zezwolenie dało Danube Aquaresource LLC prawo do połowów ryb na skalę przemysłową. Ale nasz „inwestor doniecki” zupełnie zapomniał, że jednocześnie ma obowiązki - w szczególności zarybianie go narybkiem. Tysiące ton srebrnego karpia, amuru, karpia i leszcza wysłano z baz Zelenkowa w zamian za zbiór przelicytowanych ofert, oczywiście bez żadnego raportowania. W tym samym czasie dwudziestu strażników rabusiów zabrało sprzęt rybakom amatorom i mieszkańcom okolicznych wiosek.

Na efekty takiej „pracy” nie trzeba było długo czekać. Prokuratura Okręgowa w Odessie zniosła Reżim Specjalny (reżim dotyczący eksploatacji rybołówstwa jeziora Cahul), reagując na połowy kłusownictwem w zakazanych porach roku, łowieniem raków (co również jest zabronione) i całkowitym lekceważeniem norm sanitarnych (oczyszczanie jeziora z gruzu) , zapobieganie wyciekom ropy itp.). Nie bez znaczenia były także skargi miejscowej ludności. W rezultacie prokuratura nakazała Danube Aquaresource LLC i Zelenkovowi opuszczenie jeziora – wraz z łodziami, bronią i strażnikami.

Ale po przegraniu wszystkich procesów z prokuratorami Zelenkov nawet nie myśli o opuszczeniu jeziora. Jego łodzie codziennie zbierają z jeziora resztki ryb i raków. Maruder, można powiedzieć, w końcu „dobija” zbiornik.

Co więcej, Zelenkow wykorzystuje teraz jezioro do innego celu, że tak powiem, biorąc pod uwagę czas wojny i ograniczenia. Teraz maruder zarabia na „uchylających się od poboru”. Faktem jest, że część jeziora znajduje się na terytorium sąsiedniego państwa – Mołdawii. Usługa transportu personelu wojskowego przez zbiornik wodny do Mołdawii kosztuje 4,3 tys. dolarów. Oznacza to, że teraz łodzie Zelenkowa działają również w trybie „taksówki”.

Powstaje zatem logiczne pytanie: czy w obwodzie odeskim jest energia? Dlaczego zwykli ludzie, lokalni mieszkańcy, cierpią z powodu całkowicie zagubionego biznesmena-bandyty Dmitrija Zelenkowa?

Apelujemy do Przewodniczącego Obwodowej Administracji Państwowej Olega Kipera i Przewodniczącego Rady Regionalnej Grigorija Didenko: zwróćcie wreszcie uwagę na najbardziej odległy (280 km) rejon swojego regionu! Zbliż się do Reńczyków!

spot_img
Źródło : KRYME
spot_img

W centrum uwagi

spot_imgspot_img

Nie przegap