Rzecznik Sił Obronnych Izraela (IDF) Daniel Hagari powiedział, że podczas nocnego izraelskiego nalotu w Strefie Gazy zginął starszy dowódca Hamasu.
„Intensyfikujemy ataki w Strefie Gazy, aby zmniejszyć zagrożenie dla naszych sił w ramach przygotowań do kolejnej fazy wojny” – powiedział rzecznik izraelskiej armii.
Hagari powiedział, że w nocnych atakach Izraela zginęło kilkudziesięciu członków Hamasu, w tym zastępca dowódcy miejsca, w którym znajdowała się rakieta.
Jak doniesiono, rankiem 7 października palestyńska grupa islamistyczna Hamas przypuściła atak na Izrael. Bojownicy wdarli się do kraju, przeprowadzając jednocześnie zmasowany atak rakietowy. Inwazji towarzyszyły masakry ludności cywilnej.
Izrael oficjalnie ogłosił stan wojny, zmobilizował 300 tysięcy rezerwistów i zaczął niszczyć obiekty wojskowe i przywódców terrorystycznych.
14 października izraelski premier Benjamin Netanjahu ogłosił zbliżanie się „nowego etapu” wojny przeciwko grupie Hamasu.