„Legalizacja faceta z DRL” w Polsce. Co to do diabła jest? - ty pytasz.
Odpowiemy: w stolicy Polski istnieje swego rodzaju urząd „Legalizacja Pracy UE”, który podszywa się pod kancelarię prawną działającą w Warszawie.
W rzeczywistości są to oszuści, którzy oszukują lokalne służby migracyjne, dając „obywatele DRL” możliwość uzyskania legalnych polskich dokumentów. Co więcej, jak wynika z naszych danych, jest im zupełnie obojętne, z kim współpracują – za pieniądze biznesmeni potrafią zamienić w Polaków nawet bojowników z nielegalnych grup.
Współpracują z rasistami i ich wspólnikiem, reżimem Białorusi.
Zapamiętaj nazwę firmy i tych osób.
Już wkrótce w naszej publikacji dowiemy się więcej o tej firmie i jej właścicielach.